Tragedia w łódzkiej „Manufakturze”
Dwaj mężczyźni zginęli pod gruzami, a trzeci odniósł poważne obrażenia po tym, jak runęła 12-metrowa ściana jednej z remontowanych hal „Manufaktury” – największego w Łodzi centrum handlowo-rozrywkowego.
Powstaje ono przy ul. Ogrodowej w Łodzi, na terenie dawnych zakładów Poznańskiego.
24.05.2004 | aktual.: 24.05.2004 09:06
Katastrofa wydarzyła się w sobotę około godziny 13.30 od strony parkingu przy Wydziale Komunikacji UMŁ. Robotnicy – 29-letni Leszek B. i 34-letni Krzysztof F. – byli pracownikami przedsiębiorstwa budowlanego „Bud-Wai” z Pińczowa, które jest jednym z wykonawców „Manufaktury”, budowanej przez francuską firmę „Apsys”. Jacek K., 57-letni kierownik budowy, z obrażeniami nóg trafił na oddział urazowo-ortopedyczny szpitala im. Kopernika. Mężczyzna nie chciał wczoraj rozmawiać z dziennikarzami. Lekarze zapewnili nas, że jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Przyczyny wypadku badają: powiatowy inspektor nadzoru budowlanego, policja, prokuratura i Państwowa Inspekcja Pracy. Obecnie wiadomo jedynie, że robotnicy pracowali w wykopie, zakładając zbrojenia pod wylewki.
Ściana, która na nich runęła, była budowana przez pracowników innego przedsiębiorstwa, nieobecnych na placu budowy w chwili katastrofy.
– Firma „Apsys” powoła niezależną komisję, która zbada okoliczności wypadku – mówi Artur Wojtkiewicz, dyrektor projektu „Manufaktury”.
Projekt „Manufaktura” zakłada rewitalizację XIX-wiecznego kompleksu fabrycznego, należącego niegdyś do Izraela Poznańskiego. W skład kompleksu wchodzi dwanaście hal. Zdewastowane budynki są dziś częściowo odnawiane, a częściowo budowane od nowa. Trwa także remont ul. Ogrodowej i budowa ul. Karskiego, która połączy Ogrodową z Drewnowską.
Na 27 ha będzie miejsce dla 200 butików, 24 sklepów, supermarketu, kilku sal kinowych oraz dyskotek.
(mg, jusz)