Tragedia w Łodzi. Tajemnicza śmierć niemowlaka, zatrzymano pijaną matkę

Do śmierci niemowlęcia doszło w bloku przy ul. Rojnej. Jego matka była pijana i została zatrzymana przez policję. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi powiedział, że na razie brak jest podstaw, żeby wiązać śmierć dziecka z działaniem jego rodziców.

Odbyła się już sekcja zwłok dziecka, ale nie dała odpowiedzi, co mogło być przyczyną zgonu. -Czekamy na wyniki badań szczegółowych - wyjaśnił Kopania.

Wiadomo, że matka chłopca była pijana. Miała 2,6 promila alkoholu we krwi. -Stan nietrzeźwości kobiety dał podstawę do zarzucenia jej przestępstwa, polegającego na narażeniu życia dziecka - tłumaczył Kopania.

Ojciec chłopca nie został zatrzymany. Gdy wrócił do domu z pracy, jego żona spała z dzieckiem. Jego uwagę zwróciło jednak dziwne zachowanie niemowlaka. Z relacji mężczyzny wynika, że chłopiec się dusił, więc natychmiast wezwał pogotowie. Niestety dziecko zmarło.

Lekarze podejrzewali że kobieta mogła upić dziecko podczas karmienia piersią, ale w chwili śmierci niemowlak był trzeźwy.