Tragedia w kopalni Mysłowice-Wesoła. W wyniku wstrząsu, do którego doszło 665 metrów pod ziemią, zginął górnik. Drugi jest ciężko ranny.
Wstrząs o sile 1,4 stopnia w skali Richtera nawiedził rejon Mysłowic, gdy pod ziemią pracowali przedstawiciele zewnętrznej firmy. Ranny mężczyzna ma uraz kręgosłupa. W rejonie wstrząsu pracowało jeszcze trzech innych górników. Na szczęście, nic im się nie stało.