Trwa ładowanie...
d3orn9z
16-01-2011 14:28

Tragedia podczas policyjnego pościgu: zginął 25-latek

25-letni kierowca toyoty poniósł śmierć, a jego 19-letni pasażer został ranny po tym, jak ich auto nie zatrzymało się do kontroli drogowej i uciekając przed policyjnym patrolem uderzyło w drzewo. Do wypadku doszło w nocy we wsi Gęś (Lubelskie).

d3orn9z
d3orn9z

Jak poinformował Arkadiusz Arciszewski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, w niedzielę krótko po godz. 1.00 w nocy w miejscowości Gęś niedaleko Parczewa policyjny patrol usiłował zatrzymać do kontroli drogowej samochód toyota carina.

Na widok policjantów kierowca auta przyspieszył i przejechał obok funkcjonariuszy, nie zatrzymując się. Policjanci ruszyli w pościg dając sygnały do zatrzymania, ale już po kilkuset metrach zobaczyli ściganą toyotę rozbitą o drzewo.

Dwaj mężczyźni, którzy jechali samochodem, zostali przewiezieni do szpitala. 25-letni kierowca zmarł na skutek odniesionych obrażeń, a 19-letni pasażer ma złamany obojczyk.

Jak się okazało, mężczyzna kierujący toyotą nie miał prawa jazdy. W samochodzie znaleziono niewielkie ilości marihuany.

Policja wyjaśnia wszystkie okoliczności tego wypadku.

d3orn9z
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3orn9z
Więcej tematów