Tragedia na Malediwach. Nie żyje 52‑letni Polak

W niedzielę u wybrzeży wysepki Thulusdhoo w archipelagu Malediwów na Oceanie Spokojnym zginął 52-letni turysta z Polski. Mężczyzna został potrącony przez ponton podczas nurkowania.

Na Malediwach zginął 52-letni mężczyzna z Polski, który był na wakacjach [zdj. ilustracyjne]
Na Malediwach zginął 52-letni mężczyzna z Polski, który był na wakacjach [zdj. ilustracyjne]
Źródło zdjęć: © Pixabay | Pixabay

Informację podało RMF 24 za miejscowymi mediami.

Mężczyzna zginął w niedzielę po potrąceniu przez speed boat czyli ponton. Nurkował u wybrzeży atolu Thulusdhoo na Malediwach. Rzecznik policji powiedział, że zdarzenie zostało zgłoszone władzom około godziny 11.10 czasu lokalnego (czyli około godz. 7 rano czasu polskiego).

52-latek został przewieziony do miejscowego szpitala. Na miejscu stwierdzono zgon. Mężczyzna odniósł bardzo poważne obrażenia, m.in. stracił rękę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Policja podała, że zmarły to mężczyzna z Polski, który był na wakacjach. Jak wskazała malediwska policja, Polak prawdopodobnie nurkował poza wyznaczonym do tego obszarem. Został potrącony przez przepływający ponton, a dokładnie uderzony przez śrubę pontonowego silnika.

Przedstawiciel miejscowych władz Aslam Moosa powiedział Sun Online, że kanał po północno-wschodniej części wyspy Thulusdhoo jest bardzo popularnym miejscem do nurkowania wśród turystów. 

Kołobrzeg. Nieodpowiedzialna matka pozostawiła dziecko na plaży i udała się na kawę

Do szokującego zdarzenia doszło w czwartek w Kołobrzegu. Mama zostawiła swojego malucha w wózku przy plaży, by iść na kawę. Aby uniknąć budzenia dziecka, na kołderce umieściła kartkę. Turystów spacerujących po plaży zaniepokoił widok wózka stojącego na samym skraju plaży. Okazało się, że nigdzie w pobliżu nie ma matki malucha. Zaniepokojeni przechodnie zadzwonili po służby.

Źródło: RMF 24, Polsat News

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (35)