ŚwiatTrafił do księgi Guinnessa za to, że potrąciło go auto

Trafił do księgi Guinnessa za to, że potrąciło go auto

Amerykanin Matthew McKnight trafił do Księgi Rekordów Guinnessa po tym, jak potrącił go samochód. McKnight został uhonorowany za „Największą odległość na jaką można być wyrzuconym w wypadku samochodowym”.

10.12.2007 | aktual.: 10.12.2007 16:34

29-latetni McKnight pracuje jako ochotnik w straży pożarnej i jako funkcjonariusz w szpitalu. 26 października 2001 r. został potrącony przez samochód, w momencie gdy pomagał ofiarom wypadku na autostradzie Interstate 376 w Monroeville. Po tym jak uderzył go pojazd jadący z prędkością 113 km/h, przeleciał w powietrzu blisko 36 metrów.

Miał zwichnięte oba ramiona, a także złamania miednicy, nogi, ramienia i kości ogonowej. Spędził dwa tygodnie w szpitalu i 80 dni na rehabilitacji.

Do komisji rekordów Guinnessa sanitariusza zgłosił znajomy lekarz. Rekord McKnighta zostanie opublikowany w przyszłorocznej edycji księgi.

Źródło artykułu:APTN
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)