Toruń chce rekonstruować średniowieczny statek handlowy
Władze Torunia wspólnie z Centralnym Muzeum
Morskim w Gdańsku, zamierzają podjąć działania zmierzające do
wiernej rekonstrukcji kogi - średniowiecznego statku handlowego
z przełomu XIII i XIV w. Statek ma być symbolem świetności
rozkwitu Torunia w czasach przynależności do Związku Miast
Hanzeatyckich.
05.12.2006 | aktual.: 06.12.2006 06:52
Statek byłby repliką średniowiecznej kogi w skali 1:1. Eksponowany byłby w Toruniu na wiślanym nabrzeżu przy Bulwarze Filadelfijskim na wysokości Bramy Mostowej i stanowiłby z pewnością dużą atrakcję turystyczną, co w połączeniu z ekspozycją muzealną w jego wnętrzu nawiązującą do czasów przynależności Torunia do Hanzy pozwoliłoby stworzyć unikatową w skali kraju atrakcję turystyczną- poinformował Marcin Czyżniewski, rzecznik prezydenta Torunia.
Jak ustalili toruńscy urzędnicy, obecnie w basenie Morza Bałtyckiego trwają prace nad rekonstrukcją kogi w dwóch miastach niemieckich: Kilonii (budowa na ukończeniu) i Totgelow (budowa rozpoczęta), co znacznie ułatwiłoby wstępne przygotowanie toruńskiego przedsięwzięcia. W Polsce natomiast - wg informacji Centralnego Muzeum Morskiego w Gdańsku - nikt nie prowadzi prac zmierzających do rekonstrukcji kogi.
Dlatego też projekt ten może liczyć na wsparcie tej instytucji. Pomoc w tym przedsięwzięciu oraz 10 tys. zł na prace przygotowawcze zadeklarował także Związek Miast Nadwiślańskich - dodał Czyżniewski.
Prezydent Torunia Michał Zaleski wyraził już zgodę na rozpoczęcie prac studyjnych pozwalających na określenie zakresu robót i kosztów rekonstrukcji kogi oraz źródła jej finansowania z uwzględnieniem środków europejskich. Termin realizacji projektu planowany jest na czerwiec 2008 r.
Koga to nazwa średniowiecznego statku, charakterystycznego dla Morza Bałtyckiego i Morza Północnego, najpopularniejszego środka transportu wodnego w miastach europejskich handlujących ze sobą w ramach Hanzy. Kogi pływały głównie po rzekach i morzach, stosując żeglugę przybrzeżną.
Statki te odegrały wielką rolę w handlu hanzeatyckim zwłaszcza od XII do XIV wieku. Pierwsze wzmianki o nich pochodzą z IX wieku. U schyłku XIII wieku kogę zaczęła zastępować jej ulepszona wersja - holk, ale jeszcze w XV wieku koga była wykorzystywana przez hanzeatyckich kupców. Flota takich statków obsługiwała również w średniowieczu intensywną wymianę handlową, nadzorowaną przez toruńskich kupców w ramach ich zagranicznych kontaktów.
Koga była silnym, ciężkim, jednomasztowym i krótkim statkiem towarowym. Jej charakterystyczną cechą były zawiasowy ster zakończony rumplem oraz kasztele rufowy i dziobowy - nadbudówki pokładu służące do celów mieszkalnych, obserwacyjnych i bojowych. Kogi posiadały płaskodenny kadłub i niekorzystny stosunek długości do szerokości. Poruszały się wolno, ale rekompensowały to dużą ładownością, która okazywała się ważniejszą cechą dla statków przystosowanych do masowego przewożenia drobnicy: zboża, drewna czy tkanin.
Koga była wykorzystywana do celów kupieckich, dlatego jej cały kadłub wykorzystywano jako ładownię. Statek ten nie posiadał luków, a dostęp do ładowni umożliwiało zdjęcie poprzecznych belek pokładu. To oraz możliwość pływania w górę rzek umożliwiało pobranie towaru bezpośrednio od producenta i dostarczenie go do odbiorcy bez przeładunku.
Kogi budowano w wielu stoczniach Europy, między innymi w Gdańsku i Elblągu. Dlatego do bardziej znanych statków tego typu należą koga elbląska i gdańska, których wizerunki umieszczano nawet na pieczęciach tych miast. Największym odkryciem związanym z dziejami kogi było jednak odnalezienie prawie kompletnego wraku kogi hanzeatyckiej w Bremie w 1962 r.