Topola skrywała skarby archeologiczne
Ścięta wiosną tego roku olbrzymia topola na warszawskim Placu Zamkowym kryła w swych korzeniach tajemnice archeologiczne. W ostatnich dniach dokopano się do śladów mostku prowadzącego prawdopodobnie do tajemniczej kaplicy św. Małgorzaty - poinformowali archeolodzy na konferencji prasowej.
07.12.2005 | aktual.: 07.12.2005 14:04
Olbrzymia topola, która rosła przed Zamkiem Królewskim, została ścięta wiosną tego roku. Dla archeologów, którzy bardzo rzadko mają możliwość badania pokrytego brukiem Palcu Zamkowego, miejsce po topoli okazało się okienkiem w przeszłość, przez które można spojrzeć aż 6 tys. lat wstecz (z tych czasów pochodzą najstarsze zabytki znalezione pod topolą).
W najniższej warstwie ziemi wykopu znaleziono ślady czterech dębowych pali z przełomu XV i XVI wieku. W XVI wieku pomiędzy zamkiem a dzisiejszym Starym Miastem płynął strumień. Możliwe, że to ślady mostu prowadzącego z dzisiejszego Starego Miasta do długo poszukiwanej przez badaczy kaplicy św. Małgorzaty - uważa kierujący wykopaliskami Ryszard Cendrowski.
Budynek identyfikowany przez badaczy jako kaplica św. Małgorzaty pojawia się na planach Warszawy z XVI i XVII wieku raz jako budynek ośmioboczny, innym razem - okrągły. Dotąd nie znaleziono jednak śladów archeologicznych tej budowli. Wiadomo, że przylegająca do bryły zamku kaplica została przekazana do użytku marsjonarzom (świeckim pomocnikom księży), których siedziba mieściła się w kamienicy na rogu ulicy Świętojańskiej.
Słupy zostały usunięte w XVII wieku. Ślady po słupach będzie widać tylko przez kilka dni, potem dostępne będą tylko zdjęcia z dokumentacji archeologicznej. Taki jest niestety los wielu zabytków archeologicznych. Badania głębszych warstw gruntu wymagają zniszczenia tych śladów przeszłości - mówił Cendrowski.
Podczas zdejmowania kolejnych warstw ziemi natrafiono m.in. na srebrne kopiejki, ołowiane kule z muszkietu, duże ilości ceramiki z XVIII wieku, warstwę piasku, którą rozsypano przed położeniem bruku na początku XIX wieku, kafle pochodzące prawdopodobnie z kramów kupieckich, a także dwa fragmenty ceramiki z kultury pucharów lejkowatych, czyli sprzed 6 tys. lat.
Prace archeologiczne rozpoczęły się w połowie listopada, a zakończą się 22 grudnia. Prowadzą je członkowie Stowarzyszenia Naukowego Archeologów Polskich.