Tony Blair ostrzega Brytyjczyków przed unijnym referendum
Tony Blair obawia się, zapowiedzianego przez obecnego premiera Wielkiej Brytanii, unijnego referendum. Były szef rządu i labourzysta powiedział, że rozumie i potrzebę reform w Unii i partyjne rozgrywki Camerona z eurosceptykami, ale taka zapowiedź jest niebezpieczna.
23.01.2013 | aktual.: 23.01.2013 22:25
- Kłopot z referendami polega na tym, że jak się raz uruchomi taki proces, traci się nad nim panowanie - podkreślał w wypowiedzi dla BBC Tony Blair. Jednocześnie Blair, który sam spędził równo dekadę na Downing Street, nie potępił całkowicie stanowiska Davida Camerona.
- Zgadzam się z wieloma rzeczami, które powiedział, że Europa musi się zreformować, zmienić. Ale nie może leżeć w interesie Wielkiej Brytanii opuszczenie największej unii politycznej i rynku komercyjnego świata. Więc czemu w ogóle umieszczać to w programie? Po co nam to? - argumentował Blair.
Jeśli David Cameron uważa, że musi odciągnąć wyborców od eurosceptyków, to były premier Blair ma dla niego również słowa otuchy. - Żadna brytyjska partia polityczna nigdy nie zdobyła większości bazując tylko na platformie eurosceptycyzmu. Odkąd wstąpiliśmy do Unii. Występując z niej teraz Wielka Brytania płynęłaby pod prąd historii, więc myślę, że Brytyjczycy to zrozumieją, bo mają na to zdrowy pogląd - mówił były premier.