Tomasz Nowak z PO: żadnych kontaktów z SB nie miałem
Poseł PO Tomasz Nowak zaprzeczył, że był kontaktem operacyjnym SB ps. "Aktor" - jak wynika z katalogu IPN. To absurdalna sprawa - komentuje poseł. Żadnych kontaktów nie miałem - dodaje.
04.12.2007 | aktual.: 04.12.2007 20:31
Nowak mówi, że nie ma pojęcia, dlaczego jest wymieniany w katalogu IPN. Musi to być twórczość nie wiem kogo i nie wiem w jakim celu zrealizowana - powiedział Nowak.
Nic nie podpisywałem. Do niczego się nie zobowiązywałem. Jako szef Domu Kultury byłem - owszem - na jakiejś rozmowie. Informowano mnie, że są na mnie jakieś anonimy, że jest gruba teczka anonimów. Odczułem to jak groźbę. Na tym się skończyło - podkreślił Nowak. Zawsze trzymałem się od służb jak najdalej - dodał.
Tomasz Nowak był w latach 1987-1992 kierownikiem Górniczego Domu Kultury "Oskard" w Koninie.
Według katalogu IPN w dniu 1.03.1989 r. Tomasz Nowak został zarejestrowany pod nr 11441 przez Wydział III WUSW w Koninie w jako kontakt operacyjny ps. "Aktor". Pozyskany do współpracy 27.02.1989 r. do sprawy o kryptonimie "Pegaz" ("zagadnienie" - kultura i sztuka - przypis IPN). Został zdjęty z ewidencji dnia 09.01.1990 r.