Tomasz Nałęcz: prezydent był zachęcany "przez europejskich kolegów" do uroczystości 8 maja w Gdańsku
Prezydencki doradca Tomasz Nałęcz ujawnia, że Bronisław Komorowski był zachęcany "przez europejskich kolegów" do poszukania "innej formuły" upamiętnienia końca II wojny światowej. Tak gość radiowej Jedynki tłumaczył zapowiedź zorganizowania 8 maja obchodów rocznicowych w Gdańsku.
05.02.2015 | aktual.: 05.02.2015 09:04
Tomasz Nałęcz podkreśla, że obecność europejskich liderów na obchodach w Moskwie dzień później byłaby kłopotliwa. Według prezydenckiego doradcy, trudno wyobrazić sobie sytuację, w której przywódcy państw przyglądają się defiladzie rosyjskiej armii w czasie wojny na Ukrainie.
Według "Rzeczpospolitej", w Gdańsku może pojawić się premier Wielkiej Brytanii David Cameron, prezydent Francji Francois Hollande i kanclerz Niemiec Angela Merkel.
Tomasz Nałęcz nie chciał mówić o gościach polskiego prezydenta, choć dodał, że to "może być wielkie europejskie spotkanie aktualnych i byłych liderów europejskich".
Sprawa obchodów rocznicowych wzbudziła kontrowersje w związku z datą wyborów prezydenckich. Mają się one odbyć 10 maja. Według opozycji, termin sprzyja obecnemu prezydentowi, który będzie mógł pokazać się w towarzystwie głów innych państw na imprezie szeroko relacjonowanej przez media.
Bronisław Komorowski jeszcze oficjalnie nie zadeklarował swojego startu w wyborach. W czwartek o 12.00 ma spotkać się z dziennikarzami.
Schetyna o obchodach
O uroczystościach 8 maja na Westerplatte mówił w poniedziałek na antenie RMF także Grzegorz Schetyna. Szef MSZ oświadczył, że to "interesujący projekt". Na pytanie, czy organizacja takich uroczystości będzie postrzegana jako alternatywa dla uroczystości w Moskwie, które odbywają się 9 maja, powiedział: - To nie jest naturalne, że obchody zakończenia wojny organizuje się tam, gdzie ta wojna się rozpoczęła. Ale dlaczego wszyscy przyzwyczailiśmy się tak łatwo, że to Moskwa jest miejscem, gdzie czci się zakończenie działań wojennych, a nie np. Londyn czy Berlin, co byłoby jeszcze bardziej naturalne".
"Niezdarna próba zakwestionowania wyników wojny"
W ocenie wiceszefa dyplomacji Rosji ta wypowiedź była "kolejną niezdarną próbą ze strony polskiego polityka zakwestionowania wyników II wojny światowej i roli ZSRR jako zwycięzcy w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej". Mianem Wielkiej Wojny Ojczyźnianej w Rosji określa się tę część II wojny światowej, w której ZSRR walczył po stronie koalicji antyhitlerowskiej (lata 1941-1945).
Wspólna konferencja
Bronisław Komorowski potwierdził, że 8 maja na Westerplatte odbędzie się wspólna konferencja historyków i polityków na temat wniosków o sytuacji w Europie po II wojnie światowej. Zaznaczył, że celem tej imprezy "nie jest popsucie Rosjanom święta zwycięstwa militarnego", które będą obchodzić 9 maja.
Zobacz także: