Tomasz Lenz szefem PO w Kujawsko-Pomorskiem
Poseł Tomasz Lenz ponownie został przewodniczącym Platformy Obywatelskiej w regionie kujawsko-pomorskim. Na zjeździe w Bydgoszczy, gdzie był jedynym kandydatem, uzyskał 288 głosów, 16 było przeciw, a 9 wstrzymujących się.
- Bardzo dziękuję za takie poparcie, to świadczy, że mi ufacie. (...) Liczę, że będziemy wspólnie dążyli do zwycięstw i realizacji naszych ambicji. Będę starał się jeszcze bardziej nie zawieźć waszych nadziei - powiedział Lenz do delegatów po ogłoszeniu wyników wyborów.
Lenz w wystąpieniu programowym pokreślił, że konieczna jest jeszcze lepsza współpraca pomiędzy władzami regionalnymi i strukturami powiatowymi, dialog i współpraca dwóch największych ośrodków w regionie - Bydgoszczy i Torunia.
- Dla mnie jako przewodniczącego regionu najbliższe dwa lata to ogromne wyzwanie organizacyjne, ponieważ w ciągu najbliższych dwóch lat będziemy mieli cztery kampanie wyborcze - do Parlamentu Europejskiego, samorządową, prezydencką i parlamentarną. Muszę powiedzieć, że to będzie wymagało dużego wysiłku, zdrowia i współpracy z kolegami z całego regionu. Myślę, że tak jak do tej pory odnosiliśmy sukcesy, tak teraz też uda się osiągnąć dobre wyniki - powiedział Lenz.
Przewodniczący kujawsko-pomorskiej PO zaznaczył też, że ważnym zadaniem dla działaczy z regionu będzie zabieganie o lokalne inwestycje i dbanie o zrealizowanie już obiecanych projektów, m.in. dróg S-5 i S-10, obwodnic Inowrocławia i Brodnicy, progu na Wiśle pod Włocławkiem.
Za osiągnięcia partii w regionie w minionej kadencji uznał m.in. realizację wielu inwestycji, a także wzmocnienie partii, przejawiające się m.in. w tym, że PO ma radnych w każdym powiecie.
- Najważniejsze, że pracujemy dla wyborców, dla województwa. (...) PO z ugrupowania miejskiego stała się partią, która jest także silna w gminach i powiatach. To jest nasz duży sukces organizacyjny. Jesteśmy reprezentowani tak naprawdę wszędzie - dodał Lenz.
Lider kujawsko-pomorskiej PO wskazał, że województwo kujawsko-pomorskie potrzebuje "silnego koła zamachowego w postaci obszaru metropolitalnego".
- Toruń z Bydgoszczą muszą stanowić rdzeń, oba miasta muszą się dogadywać. To musi być magnes przyciągający ludzi, którzy szukają szansy w życiu () Chodzi o to, żeby ludzie poszukujących pracy z Mogilna, Żnina czy Nakła nie jeździli do Wielkopolski, ludzie z Grudziądza nie szukali szczęścia w Trójmieście, a z Włocławka - w Łódzkiem czy na Mazowszu - argumentował Lenz.
Tomasz Lenz urodził się w 1968 r. Jest absolwentem historii na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Od 2006 r. przewodniczy PO w regionie kujawsko-pomorskim, a od 2005 r. zasiada w Sejmie. Obecnie jest wiceprzewodniczącym klubu parlamentarnego PO, członkiem sejmowych komisji spraw zagranicznych oraz kultury fizycznej, sportu i turystyki.
W zjeździe uczestniczyło ponad 350 osób. W obradach udziału nie wziął członek regionalnej PO, wiceprzewodniczący zarządu krajowego partii i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, któremu przeszkodziły obowiązki ministerialne. PO w regionie kujawsko-pomorskim liczy 1700 członków.