Toksyczne odpady z Salwadoru przypłyną do Polski. Mieszkańcy Dąbrowy Górniczej protestują

Mieszkańcy Strzemieszyc, dzielnicy Dąbrowy Górniczej, drżą ze strachu i oburzenia: do końca tego roku trafi tam aż 71 ton toksycznych odpadów z Salwadoru. Firma utylizująca śmieci zapewnia, że wszystko odbędzie się z zachowaniem odpowiednich rygorów i mieszkańcy są bezpieczni.

Toksyczne odpady z Salwadoru przypłyną do Polski. Mieszkańcy Dąbrowy Górniczej protestują
Źródło zdjęć: © PAP | Andrzej Grygiel
69

W Dąbrowie Górniczej, a dokładnie w Strzemieszycach, znajduje się zakład termicznego unieszkodliwiania odpadów. Zwożone są tu śmieci z całej Polski, a ostatnio media podały, że niebawem trafią tu toksyczne odpady z Salwadoru. Mieszkańcy od wielu lat wyrażali swoje oburzenie, że do ich okolicy trafiają szkodliwe odpady z całego kraju i Unii Europejskiej. Teraz okazuje się, że śmieci są tu sprowadzane z całego świata.

- Na podstawie konwencji bazylejskiej możliwy jest transport szkodliwych odpadów w celu ich unieszkodliwienia do innych krajów. Ponieważ Salwador nie posiada odpowiedniej technologii, a Stany Zjednoczone nie są stroną konwencji, rozpisano przetarg międzynarodowy. Nasza firma wzięła w nim udział i został on rozstrzygnięty na naszą korzyść – tłumaczy w rozmowie z WP.PL Barbara Farmas, wiceprezes zarządu spółki Sarpi. – Odpady pochodzą ze zlikwidowanej fabryki pestycydów, nasi pracownicy uczestniczyli w ich pakowaniu. Jest to w sumie 71 ton odpadów, w tym 4 tony to puste, zanieczyszczone opakowania – dodaje.

Statek z Salwadoru popłynie w stronę Wielkiej Brytanii, przepłynie obok Holandii i Niemiec, zacumuje w Gdyni. Transport ma trafić tu w grudniu, do końca roku ważne jest pozwolenie Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska na przewóz śmieci.

- Odpady te trafiają do nas, ponieważ jesteśmy jednym z niewielu zakładów w Europie, które mają ku temu odpowiednie warunki. Śmieci zostaną zniszczone w procesie spalania w temperaturze powyżej 1100 stopni Celsjusza. Posiadamy wielostopniowy system oczyszczania spalin, dzięki tej nowoczesnej technologii spalone pestycydy nie stanowią już żadnego zagrożenia – tłumaczy Farmas.

Mieszkańcy dzielnicy Strzemieszyce w ubiegłą niedzielę zorganizowali protest przeciw przywozowi toksycznych odpadów. Nie wykluczają, że zablokują lokalne drogi, by nie można było dostarczyć przesyłki z Salwadoru.

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Spotkanie Tusk -Erdogan. Rozmawiali o Rosji i Ukrainie
Spotkanie Tusk -Erdogan. Rozmawiali o Rosji i Ukrainie
USA naciskają na Komitet Noblowski w sprawie Trumpa
USA naciskają na Komitet Noblowski w sprawie Trumpa
"Wymiana ambasadorów". Ujawniamy propozycję Dudy dla Sikorskiego
"Wymiana ambasadorów". Ujawniamy propozycję Dudy dla Sikorskiego
Szef MSZ Słowacji zwrócił się do Putina. "Natychmiast"
Szef MSZ Słowacji zwrócił się do Putina. "Natychmiast"
Wywąchał ich pies strażników. Dyplomata przemycał do Polski Ukraińców
Wywąchał ich pies strażników. Dyplomata przemycał do Polski Ukraińców
Pełnomocnik potwierdza. Poseł PiS na oddziale. Są zażalenia
Pełnomocnik potwierdza. Poseł PiS na oddziale. Są zażalenia
Nadciągają niże genueńskie. Przyniosą ulewy i śnieg
Nadciągają niże genueńskie. Przyniosą ulewy i śnieg
NFZ podnosi ceny w sanatoriach już od maja. Kto zapłaci najwięcej?
NFZ podnosi ceny w sanatoriach już od maja. Kto zapłaci najwięcej?
Negocjacje pod ambasadą. Kobieta zabarykadowała się w aucie
Negocjacje pod ambasadą. Kobieta zabarykadowała się w aucie
Zabili 50 zakładników. Porwali pociąg w Pakistanie
Zabili 50 zakładników. Porwali pociąg w Pakistanie
Rosja zaatakowała port w Odessie. Zginęło czterech Syryjczyków
Rosja zaatakowała port w Odessie. Zginęło czterech Syryjczyków
Ukraina ma "czerwone linie". Zełenski na nie wskazał
Ukraina ma "czerwone linie". Zełenski na nie wskazał