Toczące się bez kierowcy auto zabiło starszego mężczyznę
62-letni mężczyzna zginął w Jastrzębiu-Zdroju (Śląskie) po tym, jak najechał na niego toczący się ze wzniesienia samochód bez kierowcy - poinformował komisarz Janusz Jończyk z biura prasowego śląskiej policji.
17.06.2006 15:45
Na idącego drogą mężczyznę najechał renault laguna, który stał zaparkowany na szczycie wzniesienia ulicy i nagle, z nieustalonych powodów, sam ruszył. Pieszy, w wyniku odniesionych obrażeń, zmarł na miejscu - powiedział Janusz Jończyk.
Do wypadku doszło na ulicy Bratków w Jastrzębiu-Zdroju. Samochód stał zaparkowany przed domem właściciela.
Funkcjonariusze ustalili, że właściciel renault był trzeźwy. Nie potrafił jednak wyjaśnić, dlaczego pozostawione przez niego auto stoczyło się, powodując tragedię. Ustalić to mają eksperci powołani przez prowadzących dochodzenie śledczych.