"To portal internetowy rozpętał rewoltę młodych"
Prasa rumuńska zwraca uwagę, że
młodzież wykorzystała internet do rozpętania protestów w stolicy
Mołdawii Kiszyniowie po zwycięstwie komunistów w niedzielnych
wyborach parlamentarnych.
08.04.2009 | aktual.: 08.04.2009 13:38
"Rewolta rozpropagowana w internecie. Młodzi trzęsą komunizmem w Kiszyniowie" - tytułuje na pierwszej stronie dziennik "Evenimentul Zilei" i pisze, że "protest wybuchł dzięki kilku wiadomościom zamieszczonym w internecie bezpośrednio po ogłoszeniu wyników wyborów parlamentarnych".
Gazety "Cotidianul" i "Romania Libera" porównują antyrządowe demonstracje w Kiszyniowie z ruchem, który wywołał obalenie komunistycznego dyktatora Rumunii Nicolae Ceausescu w grudniu 1989 roku.
Zdaniem "Romania Libera", "jeśli rewolucja rumuńska była pierwszą, którą transmitowano bezpośrednio w telewizji, wydarzenia w Mołdawii to pierwsza rewolta, która została rozpropagowana przez darmowy portal społecznościowy "Twitter", wykorzystany przez ludzi młodych w celu "zrekompensowania nieobecności w komunikacji oficjalnej".
"Po 20 latach druga "rumuńska" rewolucja: w Kiszyniowie" - czytamy na pierwszej stronie dziennika "Cotidianul", który zamieszcza również zdjęcia ze starć mołdawskiej policji z manifestantami.