"To nie był przypadek". Wysłannik Trumpa o dronach nad Polską
Generał Keith Kellogg, wysłannik USA ds. Ukrainy, uważa, że rosyjskie drony nad Polską to celowe działanie Moskwy. Jego zdaniem, był to test, na który Zachód musi odpowiedzieć.
Co musisz wiedzieć?
- Rosyjskie drony nad Polską: Generał Keith Kellogg twierdzi, że naruszenie przez rosyjskie drony polskiej przestrzeni powietrznej było testem reakcji Zachodu.
- Jakie są różnice w ocenie sytuacji? Gen. Kellogg nie zgadza się z Donaldem Trumpem, który sugerował, że incydent mógł być "pomyłką".
- Co oznacza to dla NATO? Gen. Kellogg ostrzega, że Rosja może zaatakować kraje NATO, jeśli nie zostanie powstrzymana.
Generał Keith Kellogg, specjalny wysłannik prezydenta USA ds. Ukrainy, wyraził przekonanie, że wystrzelenie rosyjskich dronów nad Polską nie było przypadkowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polska wywłaszczy ambasadę Rosji? "Trudne i oznacza reperkusje"
- To test, by sprawdzić, jak zachowa się Zachód. I musimy na to odpowiedzieć jak na test - stwierdził Kellogg, odnosząc się do incydentu z 9 na 10 września.
Przeczytaj także: Trump w ogniu krytyki. Te aspekty oceniają najgorzej
Czy Rosja planuje dalsze działania?
Gen. Kellogg podkreślił, że Władimir Putin jest manipulatorem, którego można powstrzymać jedynie siłą. - Trzeba patrzeć na putinowską Rosję jak na mocarstwo ekspansjonistyczne - dodał, porównując sytuację do wydarzeń sprzed II wojny światowej.
Jak powiedział, zachowanie Putina przypomina mu sytuację sprzed II wojny światowej - gdy w 1938 r. Hitler "twierdził, że zależy mu tylko na Sudetach, potem chciał Nadrenię, potem Polskę, a potem mieliśmy II wojnę światową".
- Historia się nie powtarza, ale z pewnością się rymuje. Dokładnie to się dzieje w Ukrainie. Musimy go (Putina - red.) powstrzymać już teraz - powiedział.
Przeczytaj także: Zmuszą Trumpa do działania? Senatorowie USA złożyli dwa projekty ustaw
Jakie są szanse na pokój?
Według gen. Kellogga Ukraina jest gotowa do zawarcia pokoju, ale Rosja nie. - Niestety, Putin myśli, że wygrywa tę wojnę, ale tak nie jest. Trump daje mu swobodę i czas na podejście do stołu negocjacyjnego, ale wciąż mamy karty w zanadrzu - zapewnia. Generał zaznaczył, że decyzje dotyczące ewentualnych ustępstw terytorialnych należą wyłącznie do rządu w Kijowie.
Zdaniem gen. Kellogga nowy sojusz Rosji z Chinami i Koreą Północną stanowi zagrożenie nie tylko dla USA, ale też całej społeczności światowej. - Wcześniej mieliśmy do czynienia z każdym z tych państw z osobna, a teraz wszyscy naraz podnieśli głowę. Nie mamy jeszcze dobrego planu, jak na to odpowiedzieć - przyznał.