"To jaskrawo sprzeczne z misją" - Roman Giertych zły na ojca Rydzyka; pisze list
Roman Giertych napisał list do prowincjała ojców redemptorystów, w którym wyraża oburzenie, że Radio Maryja i Telewizja Trwam nie sprostowały dotąd informacji z 30 grudnia 2012 roku, że popiera on metodę in vitro. Pośrednio domaga się dymisji ojca Tadeusza Rydzyka - donosi "Wprost".
26.01.2013 09:59
Jak czytamy, Giertych narzeka, że odkąd domaga się sprostowania tych słów, na antenie Radia Maryja i Telewizji Trwam oraz na łamach „Naszego Dziennika” jest atakowany za zdradę i posądzany o tajemne powiązania „o charakterze antykatolickim”. Dodaje, że na należących do ojca Rydzyka portalach publikowane się szkalujące go komentarze, a te broniące go są blokowane - donosi tygodnik na swojej stronie internetowej.
Wszystko to - pisze Giertych - „jest jaskrawo sprzeczne z misją ‘głosu katolickiego w domu’ i stanowi przykład niebywałego chamstwa w zwalczaniu osób ośmielających się krytykować działania ojca Dyrektora”.
Giertych oburza się też na ojca Rydzyka, że ten jego żądanie sprostowania traktuje jako dowód przynależności do tajnego sprzysiężenia, popierającego związki homoseksualne i eutanazję. „To jest wypowiedź skandaliczna. Nie godzi się, by kapłan katolicki i zakonnik posługiwał się tak nikczemnymi pomówieniami” – pisze Giertych.
Więcej na Wprost.pl:Giertych chce dymisji ojca Rydzyka