Polska"To co się dzieje w TVP to cyrk"

"To co się dzieje w TVP to cyrk"

Najwyższy czas, żeby ktoś zaczął robić w TVP porządki - w ten sposób poseł PSL Eugeniusz Kłopotek skomentował środową decyzję ministra skarbu Aleksandra Grada o wprowadzeniu do Telewizji Polskiej kuratora. Dodał, że to, co dzisiaj się dzieje w TVP to cyrk.

"To co się dzieje w TVP to cyrk"
Źródło zdjęć: © PAP

08.07.2009 13:44

Aleksander Grad zwrócił się o ustanowienie kuratora do sądu. Wystąpił też o upublicznienie raportu Urzędu Kontroli Skarbowej, który wykazał wiele nieprawidłowości w spółce. Jak powiedział, według wyników raportu, który określił jako "druzgocący", w spółce wydawano pieniądze niezgodnie z prawem, a TVP musi zwrócić skarbowi państwa kilkanaście mln zł.

- Nie można sobie pozwolić, żeby w telewizji publicznej takie rzeczy się działy, jakie się dzieją od dłuższego czasu - powiedział Eugeniusz Kłopotek. Jego zdaniem wprowadzenie kuratora umożliwi uporządkowanie spraw firmy, ale nie załatwi sprawy finansowania mediów publicznych.

- Chodzi o to, żeby był jeden ośrodek władzy zarządzający tą telewizją, a nie to, co się dzieje dzisiaj, bo teraz to jest jeden wielki cyrk - ocenił.

Według posła, wprowadzenie kuratora do TVP spowoduje opór obecnego kierownictwa telewizji, które będzie chciało, by to sąd rozstrzygnął, kto ma prawo rządzić spółką. - Prawdopodobnie i tak te wszystkie kolejne działania będą rozstrzygane przez sąd, bo nie wierzę, żeby Piotr Farfał i spółka "odpuścili" - przewiduje polityk PSL.

Obecnie władze TVP walczą poprzez sąd rejestrowy o to, kto będzie p.o. prezesem telewizji: dotychczas pełniący tę funkcję Piotr Farfał, czy zawieszony od grudnia członek zarządu Sławomir Siwek.

Spór powstał w piątek, kiedy część rady nadzorczej TVP obradowała mimo zamknięcia przez ministra skarbu Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy TVP, które kończyło trzyletnią kadencję rady. Pięciu członków rady uznało jednak, że ich kadencja nie zakończyła się w momencie złożenia przez ministra podpisu pod uchwałą zamykającą WZA, ale z końcem dnia, w którym miało to miejsce - do północy mogli więc oni podejmować uchwały. W efekcie jeszcze w piątek przegłosowali m.in. zawieszenie p.o. prezesa TVP Piotra Farfała, przywrócenie dwóch zawieszonych od grudnia członków zarządu: Marcina Bochenka i Sławomira Siwka oraz powierzenie temu ostatniemu p.o. prezesury w TVP.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)