"To, co robi Kościół, jest rozczarowujące"
Włodzimierzowi Cimoszewiczowi nie podoba się, że kościelni hierarchowie angażują się w kampanię wyborczą. - Kościół nie ma żadnego szczególnego tytułu do wpływania na proces polityczny w demokratycznym kraju. A np. po skandalu w Jedwabnem Kościół milczy i to niezwykle rozczarowujące. To milczenie jest bardzo głośną wypowiedzią - mówił w Poranku Radia TOK FM.
14.09.2011 | aktual.: 14.09.2011 11:43
Cimoszewicz podkreślił, że respektuje prawo każdego do wypowiadania swoich poglądów. - Ale mam wątpliwości, czy kapłani powinni wypowiadać się w sprawach wyborczych. I to w taki instruktażowy sposób - powiedział.
Dla Włodzimierza Cimoszewicza jest bulwersujące, że Kościół wypowiada się na tematy wyborcze, a kiedy trzeba zabierać głos, milczy - np. po skandalu w Jedwabnem. Według niego to rozczarowujące, bo to milczenie jest bardzo głośną wypowiedzią.
Przeczytaj też: Kościół powinien płacić podatki od "usług religijnych"?