To była najbardziej niesamowita dekoracja świąteczna
45 tysięcy lampek użył w świątecznej dekoracji swojego domu mieszkaniec kanadyjskiej prowincji Ontario i wygrał krajowy konkurs na najbardziej niesamowitą dekorację.
Jak podały kanadyjskie media, zwycięzcą został Darryl Lambert z Georgetown, leżącego na zachód od Toronto. Świetlna dekoracja przed jego domem wymagała połączenia lampek kablami o łącznej długości prawie kilometra.
Światła zostały zsynchronizowane z muzyką i jeśli ktoś, przejeżdżając przez Johnson Crescent w Georgetown, ustawi radio w samochodzie na ten sam kanał, z którym skoordynował światła zwycięzca konkursu, może obejrzeć sobie niewielkie widowisko "światło i dźwięk". Filmiki nakręcone przed domem zwycięzcy można też znaleźć na YouTube.
Zwycięzca konkursu pracował na swój sukces 15 lat i został ostatecznie wybrany z listy ośmiu finałowych kandydatów. Nagroda w konkursie to pamiątki związane z filmami o tematyce świątecznej o łącznej wartości tysiąca dolarów.
Lambert - który przy okazji podziękował swojej rodzinie i sąsiadom za wyrozumiałość - uczynił z powiększającej się co roku świątecznej dekoracji okazję do działalności charytatywnej. Przed domem postawił skarbonkę dla tych, którzy chcą wspomóc fundację szpitala w Georgetown. W zeszłym roku zebrał prawie 8 tysięcy dolarów od podziwiających świetlne dekoracje.