To była jedna z najgorszych katastrof drogowych w Polsce
Wypadek w Nowym Mieście to jedna z najtragiczniejszych katastrof w ruchu lądowym w Polsce. Zginęło w nim 18 osób, jedna została ranna. Według wstępnych ustaleń policji przyczyną tragedii mogło być niezachowanie zasad bezpieczeństwa przez kierowcę busa lub usterka techniczna pojazdu.
Do wypadku doszło po godz. 6.00 tuż za Nowym Miastem, przy zjeździe na Rawę Mazowiecką. Zderzyły się tam czołowo volkswagen transporter z ciężarowym volvo. Transporterem jechało 18 osób. 16 zginęło na miejscu, dwie zmarły w szpitalu. Kierowca volvo jest lekko ranny. Z ustaleń policji wynika, że busem przewożeni byli sezonowi pracownicy do jednego z okolicznych sadów. Według policji volkswagen transporter nie był przystosowany do przewożenia tak dużej liczby osób. Pasażerowie nie byli przypięci pasami, siedzieli na prowizorycznych siedziskach, skrzynkach i deskach. W momencie wypadku praktycznie nie mieli szans.
Policjanci ustalili, że do zderzenia doszło w chwili, gdy bus znajdował się na lewym pasie drogi. Czy w panującej nad ranem mgle kierowca nie widział, którą stroną jezdni jedzie? Czy też próbował wyprzedzić inny samochód? Na te i wiele innych pytań odpowiedzi będą szukać prokuratorzy z Radomia, którzy prowadzą w tej sprawie śledztwo.
W środę w dalszym ciągu trwa identyfikacja ofiar. Pełna lista będzie znana po okazaniu ciał rodzinom zmarłych.
W województwach mazowieckim i łódzkim od wtorku trwa trzydniowa żałoba.