„To buntu czas” – pielęgniarki śpiewają premierowi
„Być Premierem, być Premierem oczekiwać, ciągle zdradzać” – śpiewają pielęgniarki zgromadzone przed siedzibą Prezesa Rady Ministrów w czwartym dniu protestu. Mimo zmęczenia i impasu w negocjacjach ze stroną rządową nie zamierzają złożyć broni.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/lekarze-walcza-o-podwyzki-6038682820191361g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/pikieta-pielegniarek-6038716305552513g )
Pikieta pielęgniarek
Pikieta przed kancelarią premiera, która trwa od wtorku, nie słabnie. Po drugiej stronie al. Ujazdowskich, gdzie powstało miasteczko namiotowe, co kilka minut pojawiają się kolejni pracownicy służby zdrowia z całej Polski. Przy dźwiękach trąbek i syren strażackich są entuzjastycznie witani przez protestujących. Jeszcze tylko formalności w punkcie rejestracyjnym i można przyłączyć się do protestu.
„Być Premierem, być Premierem
Oczekiwać, ciągle zdradzać
Być Premierem, być Premierem
Choćby miało to przeszkadzać
Mieć sto kilo żywej wagi
Nie mieć w sobie nic odwagi
Oszukiwać służbę zdrowia
I karetki pogotowia
Być Premierem, marzyć o tym nieustannie
Moczyć kuper w wannie” - śpiewają protestujące pielęgniarki w przerwie, kiedy co godzinę nie gwiżdżą i nie grzechoczą butelkami wypełnionymi bilonem. Jak widać, mimo złej pogody i zmęczenia nie tracą dobrego humoru.
I jeszcze jedna piosenka chętnie śpiewana przez pikietujących:
„Mój ty Premierze ciągle widzimy w telewizorze
Stoję przed Tobą ostatni raz
Są to górnicy i inne związki
Strzeż nas Boże, bo to czas strajku, to buntu czas
Daj nam kasę, by w Polsce pozostać
Daj pacjentom nadzieję i wiarę
Ty trudnościom tym potrafisz dziś sprostać
I lewica poniesie też karę
Zdrowie ludu, to dobro publiczne
Służba zdrowia Cię kocha nad życie
Dziś szpitale są w Polsce nieliczne
Bo ta służba wypełnia ulice”
Marek Grabski, Wirtualna Polska