ŚwiatTłumy rastafarian uczciły 60. urodziny Boba Marleya

Tłumy rastafarian uczciły 60. urodziny Boba Marleya

Tłumy rastafarian uczciły 60. rocznicę urodzin króla reggae, Boba Marleya. Na Meskel, głównym placu Addis Abeby, odbył się okolicznościowy koncert.

Tłumy rastafarian uczciły 60. urodziny Boba Marleya
Źródło zdjęć: © AFP

07.02.2005 | aktual.: 07.02.2005 12:04

Słychać było dźwięki słynnych hitów piosenkarza, m.in."Buffalo soldier" i "I shot the sheriff". To dzięki temu artyście, ikonie popkultury, styl reggae triumfalnie wkroczył na światowe estrady.

Rastafarianie przybyli z Republiki Południowej Afryki, ze Stanów Zjednoczonych oraz z dziesiątków innych krajów.

Bob Marley uważał Etiopię za duchową ojczyznę rastafarianizmu.

"Fajnie jest być w domu, wiecie, wy, cudowni ludzie, Etiopczycy" - krzyczał do zebranych Ziggy Marley, syn kultowego wykonawcy muzyki reggae.

Dla rastafarian impreza była potwierdzeniem ich wiary, zakładającej m.in., że palenie marihuany jest sakramentem usankcjonowanym przez Biblię. Dla nich, zmarły w 1975 roku etiopski cesarz, Hajle Selassje, był żywym mesjaszem.

Bliżej wieczoru ponad głowami zgromadzonych fanów unosiły się obłoki dymu z marihuany. Nikt nie bał się licznych policjantów, którzy zresztą przeszukiwali każdego przed wejściem na koncert. Ale, jak widać, nie upilnowali.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)