Tłum rzucił się po darmowe jedzenie. 10 osób nie żyje
Władze miasta Cottogram w Bangladeszu zorganizowały uroczystości pogrzebowe byłego burmistrza. Wydarzenie przyciągnęło ponad osiem tysięcy osób, które chciały pożegnać zmarłego władcę. W momencie, gdy tłum niespodziewanie usłyszał o darmowym jedzeniu wybuchło wielkie zamieszanie i panika. 10 osób zostało zadeptanych na śmierć.
W ramach uroczystości pogrzebowych partia rządząca, z której wywodził się zmarły burmistrz postanowiła przygotować paczki z darmową żywnością. Jednak nie do końca przemyślano sposób ich rozdawania, ponieważ Informacja o podarunkach do tego stopnia poruszyła zgromadzonych, że nie zważając na nic wszyscy zaczęli biec w stronę ciężarówek i wzajemnie się tratować.
Władze miasta twierdzą, że wielokrotnie krzyczały do tłumu, zapewniając, że jest wystarczająco dużo paczek i nikt nie będzie poszkodowany. Jednak zamieszanie wybuchło zbyt gwałtownie, żeby móc je powstrzymać.
Jak podaje BBC uroczystości pogrzebowe zostały przerwane. Władze postanowiły teraz kontynuować je w kilku miejscowościach jednocześnie - wszystko po to, aby uniknąć sytuacji, która miała miejsce w Cottogramie.