TK: ordynacja do europarlamentu zgodna z konstytucją
Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepisy ordynacji wyborczej do PE przyznające prawo wyborcze obywatelom UE zamieszkującym w Polsce, a nie będącym obywatelami polskimi, nie są niezgodne z konstytucją.
O zbadanie tych zapisów z ustawą zasadniczą wnioskowały m.in. koła Ruchu Katolicko-Narodowego i Ruchu Odbudowy Polski.
Przedstawiciel wnioskodawców Jerzy Czerwiński (RKN) przekonywał, że zaskarżone przepisy są niezgodne z art. 4 Konstytucji, który mówi, że władza zwierzchnia w Polsce należy do narodu. "Zgodnie ze wstępem do konstytucji, pojęcie narodu należy rozumieć jako ogół obywateli polskich" - podkreślił. Dodał także, że żaden z przepisów konstytucji nie daje możliwości korzystania z prawa wyborczego innym osobom poza obywatelami polskimi.
Przedstawiciel Sejmu pos. PO Jacek Bachalski, który wnosił o uznanie zaskarżonych przepisów za zgodne z konstytucją replikował, że PE nie jest organem naszego państwa, a konstytucja jest aktem obowiązującym tylko w państwie polskim. Poseł PO dowodził także, że ordynacja do PE jest zgodna z Traktatem Akcesyjnym, a ten czerpie umocowanie z konstytucji. "Trudno więc mówić o wewnętrznej sprzeczności w ustawie zasadniczej" - dodał.
Przedstawiciel prokuratora generalnego Zbigniew Szcząska uznał, że zaskarżone przepisy ordynacji do PE mieszczą się w polskim porządku prawnym.