PolskaTK: ochrona rodzicielstwa także gdy dziecko rodzi się nieżywe

TK: ochrona rodzicielstwa także gdy dziecko rodzi się nieżywe

Ojciec dziecka, które urodziło się nieżywe, a rodzice nie byli małżeństwem, nie może być pozbawiony prawa do uznania tego dziecka - uznał w poniedziałek Trybunał Konstytucyjny. Dodał, że choć w takim przypadku nie dochodzi do ukształtowania się więzi rodzinnych, to konstytucyjna ochrona rodzicielstwa obejmuje również dziecko zmarłe.

Trybunał orzekł niekonstytucyjność przepisu kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, uniemożliwiającego uznanie dziecka po jego śmierci.

TK rozpatrzył skargę mężczyzny, któremu odmówiono prawa do uznania dziecka, które urodziło się nieżywe, a jego rodzice nie byli małżeństwem w chwili jego urodzenia. Trybunał zaznaczył, że konstytucyjne prawo ochrony rodzicielstwa dotyczy nie tylko dzieci urodzonych w małżeństwie, ale i poza małżeństwem.

Wskazał, że powinny być szanowane uczucia rodziców i uwzględniona ich potrzeba ustalenia rodzicielstwa w sytuacji, gdy nie było to możliwe za życia dziecka. Zaznaczył jednocześnie, że ustawodawca ma szeroką swobodę kształtowania prawa w tym zakresie i może wprowadzić pewne rozwiązania szczególne.

Magdalenie S. i Mariuszowi K. w maju 2004 roku urodziła się córka; dziecko było martwe. Kilka miesięcy później zawarli oni związek małżeński i chcieli, by w aktach stanu cywilnego odnotowano fakt urodzenia dziecka, wpisano dane jego rodziców i nadano mu rodowe nazwisko ojca. Kiedy w Urzędzie Stanu Cywilnego odmówiono im tego, Mariusz K. skierował sprawę do sądu. Także sądy uznały, że zgodnie z prawem Mariusz K. nie może uznać swojej zmarłej córki.

Mariusz K. skierował skargę do Trybunału Konstytucyjnego utrzymując że odmowa uznania dziecka, które urodziło się martwe wyrządza szkody prawne i społeczne, a kwestionowany przepis narusza konstytucyjne prawo do sprostowania informacji nieprawdziwych lub niepełnych. Trybunał uznał, że nie zostało naruszone prawo do sprostowania informacji, gdyż dokumenty USC nie są zbiorem danych o rzeczywistych więziach biologicznych.

W ocenie TK kwestionowany przepis narusza natomiast prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym. Przepis ten TK rozpatrywał m.in. w związku z przepisem, obejmującym ochroną małżeństwo, rodzinę, macierzyństwo i rodzicielstwo. Do skargi dołączył się Rzecznik Praw Obywatelskich.

W trakcie rozprawy przed Trybunałem przedstawiciel Sejmu wnioskował natomiast o uznanie zakwestionowanego przepisu kodeksu rodzinnego i opiekuńczego za niezgodny z konstytucją. Natomiast przedstawiciel prokuratora generalnego dowodził, że gdy dziecko urodzi się martwe, stosunek rodzicielstwa nie zostaje nawiązany, a stan prawny jest taki, jakby się ono w ogóle nie urodziło.

Trybunał nie podzielił tej argumentacji. Podkreślił, że prawa ochrona rodzicielstwa zakłada prawo do ustalenia rodzicielstwa. Zaznaczył jednak, że "ustawodawca konkretyzując prawo ojca do ustalenia ojcostwa musi mieć na uwadze nie tylko dobro ojca, ale również dobro dziecka oraz dobro rodziny i małżeństwa". Zaznaczył, że wyważenie tego należy do ustawodawcy.

Źródło artykułu:PAP
rodzicedzieckoprawo
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)