"The Washington Post" nie poprze Harris. "To tchórzostwo"

Władze amerykańskiej gazety "The Washington Post" zdecydowały, że redakcja nie poprze żadnego kandydata na prezydenta, choć - według CNN - w powstał nawet projekt poparcia dla Harris. O zachowaniu neutralności miał zdecydować właściciel gazety, miliarder Jeff Bezos. Jego decyzja nie spodobała się wielu osobom w redakcji.

"The Washington Post" nie poprze Harris. "To tchórzostwo"
"The Washington Post" nie poprze Harris. "To tchórzostwo"
Źródło zdjęć: © East News | LOGAN CYRUS
Maciej Zubel

26.10.2024 | aktual.: 26.10.2024 14:12

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Decyzja Bezosa to złamanie wieloletniego zwyczaju. "The Washington Post" udzielał poparcia jednemu z kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych w każdych wyborach od lat 80. Miliarder chce, by gazeta na zawsze z tym zerwała.

- Wracamy do naszych korzeni, czyli niepopierania kandydatów na prezydenta. Postrzegamy to jako zgodne z wartościami, których "The Post" zawsze bronił i czego oczekujemy od lidera: charakteru i odwagi w służbie amerykańskiej etyce, poszanowania dla rządów prawa i szacunku dla wolności człowieka we wszystkich jej aspektach - przekazał w piątek wydawca gazety, Will Lewis.

Tymczasem - jak donosi CNN - w redakcji "The Washington Post" powstał już "projekt poparcia dla wiceprezydent Kamali Harris". Tekst był gotowy do zatwierdzenia przez zarząd, jednak dotąd nie został zaprezentowany władzom gazety.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: "Andriejew nienawidzi Polski". Rosjanin ostro krytykuje ambasadora

Duża gazeta wraca do neutralności. Kontrowersje

Decyzja Bezosa wywołała oburzenie wśród pracowników "The Washington Post" oraz członków zarządu. Redaktor naczelny Robert Kagan przekazał CNN, że był to powód jego rezygnacji.

Głos zabrał również były redaktor naczelny Mary Baron, który kierował gazetą, gdy zwolennicy Trumpa szturmowali Kongres 6 stycznia 2021 roku.

"To tchórzostwo, którego ofiarą padła demokracja. Donald Trump potraktuje to jako zachętę do dalszego zastraszania właściciela Bezosa i innych" - napisał Baron w mediach społecznościowych.

Trump na wojnie z "The Washington Post"

Donald Trump wielokrotnie dawał wyraz swojej niechęci wobec "The Wasington Post". Gdy był prezydentem, nazwał gazetę "The Fake News Washington Post", a także oskarżał ją o lobbowanie na rzecz Amazona, którego założycielem jest Bezos.

"Trump bezpośrednio oskarżył Amazon o niepłacenie wystarczających podatków i wykorzystywanie Poczty Stanów Zjednoczonych. Administracja Trumpa zablokowała również kontrakt Amazona z Pentagonem, co powszechnie uznano wówczas za chęć zemsty Trumpa na Bezosie" - przypomina CNN.

Kilka dni przed decyzją Bezosa planowane poparcie dla Kamali Harris zablokował Patrick Soon-Shiong, właściciel "The Los Angeles Times". W proteście rezygnację złożyło trzech członków rady redakcyjnej.

Przeczytaj też:

Źródło: PAP

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Donald TrumpKamala Harrisusa
Komentarze (32)