Terrorystom też zależy na negocjacjach
Tym zamachowcom nie zależy na ofiarach – powiedział Radiu Zet komentator spraw międzynarodowych Krzysztof Karolczak. Świadczyć o tym może fakt, że do tej pory nikogo nie zastrzelili. Jego zdaniem terroryści chcą negocjować warunki wyjścia.
24.10.2002 | aktual.: 24.10.2002 14:18
Krzysztof Karolczak uważa, że sytuacja w Moskwie jest podobna do zajęcia szpitala w Biudianowsku przez Szamila Basajewa. Wówczas żaden z zakładników nie ucierpiał, a terroryści po negocjacjach opuścili budynek.
Jest poważna szansa, że zakładników się wydobędzie, ale pod warunkiem, że żadnej ze stron nie puszczą nerwy. Natomiast jeżeli komuś puszczą nerwy, to dojdzie do masakry. Prezydent Putin będzie się starał doprowadzić do sytuacji, że Alfa jednak nie wejdzie i będą negocjacje. Jeśli Alfa wkroczy, to będą ofiary, a to może zaszkodzić Putinowi – powiedział Karolczak.
Jego zdaniem moskiewski atak terrorystyczny to typowe działanie, które ma przynieść rozgłos. Jednak Rosja na pewno jednak wojny w Czeczenii nie zaprzestanie. Natomiast w związku z ogólnym potępieniem terroryzmu na pewno ucierpi kwestia czeczeńska. Atmosfera wokół terroryzmu jest taka, że Czeczenii z pewnością stracą część swoich przyjaciół – twierdzi Krzysztof Karolczak.
