Świat"Teraz polskiemu żołnierzowi już nikt nie podskoczy"

"Teraz polskiemu żołnierzowi już nikt nie podskoczy"

Minister obrony narodowej Bogdan Klich jest przekonany, że jasne określenie zasad użycia broni na misjach i zapisanie ich w akcie prawnym rangi ustawy to sprawa niezwykle istotna dla żołnierzy i ich dowódców. - Jeśli żołnierz mieści się w jasno określonych ramach prawnych, to "nikt mu nie podskoczy" i nikt nie powie, że w sposób nieuprawniony i nieuzasadniony użył broni - powiedział szef MON.

"Teraz polskiemu żołnierzowi już nikt nie podskoczy"
Źródło zdjęć: © PAP | Piotr Piotrowski

26.12.2010 12:19

Podpisana w połowie grudnia przez prezydenta Bronisława Komorowskiego nowela ustaw - o powszechnym obowiązku i zasadach użycia lub pobytu Sił Zbrojnych poza granicami państwa - określa m.in. zasady "wyprzedzającego" użycia siły, a więc nie tylko w odpowiedzi na bezpośrednią napaść. Ma to szczególne znaczenie np. przy zwalczaniu zagrożenia wywoływanego przez zamachowców-samobójców, umieszczających na sobie ładunki wybuchowe lub wykorzystujących do ataków środki transportu.

- Po raz pierwszy zasady użycia broni w czasie walki mają swoją sankcję ustawową; w oparciu o nią można tworzyć tzw. ROE (ang. rules of engagement, zasady użycia siły) dla poszczególnych misji - podkreślił szef MON.

Jego zdaniem, zawarte w ustawie rozwiązania dają żołnierzom większą swobodę operacyjną i większe poczucie bezpieczeństwa. - Jeśli żołnierz mieści się w jasno określonych ramach prawnych, to "nikt mu nie podskoczy" i nikt nie powie, że w sposób nieuprawniony i nieuzasadniony, dla rewanżu, bądź z jakichś innych powodów, użył broni - powiedział Klich.

W ocenie ministra, nowela stanowi ważne uzupełnienie systemu prawnego. Dotychczas podstawą prawną regulującą zasady i warunki użycia siły przez polskich żołnierzy poza granicami państwa były ratyfikowane umowy międzynarodowe oraz akty prawne wydane przez komórki organizacji międzynarodowych, którym polskie jednostki były podporządkowane w czasie operacji wojskowych (np. NATO)
.

- Teraz zasady użycia broni w przypadku każdej operacji będą wypadkową mandatu misji i naszych regulacji - podkreślił Klich.

Ustawa upoważnia szefa MON do określania indywidualnych dla każdej operacji zagranicznej tzw. ograniczeń narodowych. Umożliwiają one każdorazowe dostosowanie zasad użycia wojska do różnego typu zadań oraz różnych warunków ich realizacji.

Według nowelizacji siły zbrojne mają prawo stosowania środków przymusu bezpośredniego, użycia broni i innego uzbrojenia w sposób "adekwatny do zagrożenia" oraz w zasadach określonych w umowach międzynarodowych.

Żołnierze mają prawo do użycia broni m.in. w celu odparcia zamachu na życie, zdrowie lub wolność osoby, przeciwko osobie niepodporządkowującej się wezwaniu do porzucenia broni, przeciwko osobie, która usiłuje przemocą odebrać broń żołnierzowi czy w celu odparcia zamachu na jednostkę wojskową polską lub sojuszniczą.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)