Ten zakaz dzieli Polaków - czemu tak mało o nim wiemy?
Opinie Polaków na temat zakazu przerywania ciąży są wyraźnie podzielone: prawie połowa jest mu przeciwna (47%), mniej więcej tyle samo go popiera (46%). 84% domagających się zmian w ustawie uważa, że prawo aborcyjne powinno zostać złagodzone - wynika z sierpniowego sondażu CBOS. Wyniki pogłębionych analiz pokazują jednak, że Polacy na ogół nie znają zapisów ustawy aborcyjnej i prawdopodobnie dlatego - jeśli już chcą przepisy zmodyfikować - domagają się ich złagodzenia.
07.09.2011 | aktual.: 07.09.2011 14:22
Prawie połowa Polaków (47%) popiera prawo do przerywania ciąży, w tym co dziewiąty (11%) uważa, że aborcja powinna być całkowicie dozwolona, a więcej niż co trzeci (36%) opowiada się za jej częściowym ograniczeniem - wynika z sierpniowego badania CBOS. Porównywalna grupa osób (46%) wyraża pogląd przeciwny przyznając, że przerywanie ciąży powinno być zakazane – z pewnymi wyjątkami (31%) lub też całkowicie (15%).
Przeważająca grupa badanych popiera legalność aborcji w sytuacjach, w których zezwala na nią obecne prawo. Ankietowani niemal powszechnie przyznają, że przerywanie ciąży powinno być dopuszczalne wówczas, gdy stanowi ona zagrożenie dla życia matki (87%). Prawie cztery piąte respondentów uważa za słuszne zagwarantowanie prawa do takiego zabiegu, gdy ciąża kobiety może wywołać u niej komplikacje zdrowotne (79%) lub gdy jest wynikiem czynu zabronionego (78%). Niemal trzy piąte ankietowanych sądzi, że aborcja powinna być dostępna także wtedy, kiedy wiadomo, że dziecko urodzi się upośledzone (59%).
Zdecydowanie mniej badanych uznaje za uzasadnione przyzwolenie na przerywanie ciąży w takich przypadkach, w których ustawa tego zakazuje. W mniejszości pozostają osoby uważające, że do aborcji powinna uprawniać trudna sytuacja materialna (24%) lub osobista (21%) ciężarnej. Jeszcze mniej respondentów (16%) opowiada się za przeprowadzaniem zabiegów na życzenie, a więc wtedy, gdy kobieta po prostu nie chce mieć dziecka.
Ponad połowa respondentów (53%) opowiada się za zmianą obowiązującego prawa o przerywaniu ciąży, więcej niż jedna czwarta (28%) nie widzi takiej konieczności, a niemal jedna piąta ankietowanych (19%) nie ma zdania na ten temat.
Wśród osób dostrzegających potrzebę modyfikacji ustawy niemal powszechne jest przekonanie, iż prawo aborcyjne powinno zostać złagodzone (84%). W skali kraju złagodzenia prawa oczekuje 43% Polaków, co czternasty zaś (7%) wyraża opinię przeciwną, mówiąc o konieczności ograniczenia możliwości przerywania ciąży.
Wyniki pogłębionych analiz pozwalają przypuszczać, iż Polacy na ogół nie znają zapisów ustawy aborcyjnej i prawdopodobnie dlatego - jeśli już chcą przepisy zmodyfikować - domagają się ich złagodzenia. Nie zmienia to jednak faktu, że zawarty w ustawie "aborcyjny kompromis" wydaje się rozwiązaniem dobrym - Polacy w większości popierają prawo do usunięcia ciąży w sytuacjach, w których zezwala na to ustawa. W mniejszości pozostają osoby akceptujące bardziej radykalne rozwiązania legislacyjne - o skrajnej orientacji pro-choice lub pro-life. Można więc powiedzieć, iż obowiązująca ustawa w znacznym stopniu trafia w społeczne oczekiwania, choć duża część badanych nie do końca jest tego świadoma.
Zgodnie z zapisami ustawy z 1993 roku, polskie prawo zezwala na przerywanie ciąży w trzech przypadkach: gdy stanowi ona zagrożenie dla życia lub zdrowia matki, gdy przesłanki medyczne wskazują na ciężkie i nieodwracalne uszkodzenie płodu oraz gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego. W kwietniu trafił do sejmu obywatelski projekt ustawy wprowadzającej całkowity zakaz aborcji, pod którym podpisało się ponad 600 tys. Polaków. Przeciwstawną wizję prawa aborcyjnego przedłożył klub parlamentarny SLD. Posłowie Sojuszu postulowali liberalizację obecnych przepisów - projekt ustawy "O świadomym rodzicielstwie" przewidywał m.in. usankcjonowanie zabiegu na życzenie w pierwszych dwunastu tygodniach ciąży. Pod koniec sierpnia Sejm odrzucił oba projekty, utrzymując tym samym aborcyjne status quo.