ŚwiatTen kraj ma nowy, "tęczowy" rząd

Ten kraj ma nowy, "tęczowy" rząd

Sześciu fińskim partiom, w tym konserwatywnej Koalicji Narodowej i Fińskiej Partii Socjaldemokratycznej, udało się po trwających prawie dwa miesiące rozmowach porozumieć w sprawie utworzenia większościowego "tęczowego" rządu.

17.06.2011 | aktual.: 17.06.2011 20:54

Nowy fiński gabinet nazywany jest "tęczowym" z uwagi na różne polityczne barwy koalicjantów. Oprócz konserwatystów i socjaldemokratów utworzą go również Chrześcijańscy Demokraci, Szwedzka Partia Ludowa w Finlandii, Związek Lewicowy oraz Zielona Unia.

Ostatnia runda koalicyjnych rozmów trwała 17 dni. O uzgodnieniu programu rządu poinformował w piątek wieczorem przyszły premier, przewodniczący Koalicji Narodowej i minister finansów w poprzednim rządzie Jyrki Katainen.

Koalicjantom najwięcej problemów sprawiły kwestie związane z koniecznością zrównoważenia budżetu państwa. Strony zgodziły się na podwyżkę podatku VAT od niektórych produktów. Dla najbiedniejszych przewidziano rekompensatę w postaci zwiększonych świadczeń socjalnych.

Rząd będzie chciał także szukać oszczędności w administracji, zlikwiduje jedno ministerstwo. Partie rozdzieliły między siebie 19 tek. Gabinet premiera Katainena chce także zmniejszyć finansowanie samorządów.

Z powodu udziału w rządzie lewicy Finlandia nie będzie w tej kadencji starać się o członkostwo w NATO. Na wniosek Zielonych w ciągu najbliższych 4 lat władze nie wydadzą nowych pozwoleń na budowę reaktorów atomowych.

Silną opozycją w fińskim parlamencie będzie populistyczna i eurosceptyczna partia Prawdziwi Finowie, która niespodziewanie stała się trzecią siłą polityczną. Początkowo ugrupowanie to chciało współrządzić, jednak sprzeciwiło się udzieleniu zgody na gwarancję pomocy UE dla Portugalii i ostatecznie wycofało się z rozmów koalicyjnych. Drugą partią opozycyjną będzie Partia Centrum, która współrządziła Finlandią przez ostatnie 4 lata i miała swojego premiera.

W kwietniowych wyborach zwyciężyła Koalicja Narodowa, zdobywając 44 mandaty w 200-miejscowym parlamencie. Fińska Partia Socjaldemokratyczna ma 42 mandaty, a 39 mandatów nieoczekiwanie zapewnili sobie populistyczni i eurosceptyczni Prawdziwi Finowie, poprawiając swe notowania w porównaniu z poprzednimi wyborami aż o 15%.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)