PolskaTelewizja publiczna - z reklamami czy bez?

Telewizja publiczna - z reklamami czy bez?

Zdaniem prezesa TVN 24 Macieja Sojki, telewizja publiczna powinna uczestniczyć w rynku mediów, ale nie jako gracz biznesowy. Uważa, że powinna wycofać się z gry rynkowej i konkurować z nadawcami prywatnymi o widza, oglądalność, a nie o rynek reklam. Z Sojką polemizował prezes TVP Jan Dworak.

03.06.2004 | aktual.: 03.06.2004 06:39

Sojka powiedział o tym podczas jednego z paneli Media Night zorganizowanego przez Fundację Adenauera z środy na czwartek. Przypomniał prezentowaną kilka miesięcy temu przez współwłaściciela koncernu ITI (do którego należy m.in. TVN i TVN 24) Mariusza Waltera koncepcję opodatkowania mediów prywatnych i przeznaczenia tych środków dla telewizji publicznej w zamian za jej rezygnację z rynku reklam. Według niego, wraz z abonamentem płaconym przez społeczeństwo byłyby to dwa źródła dochodu TVP.

Z Sojką polemizował prezes Telewizji Polskiej Jan Dworak. Powiedział, że kwestia finansowania mediów publicznych wpływa na ich niezależność. Wyjaśnił, że dzięki abonamentowi, media publiczne są uzależnione tylko od swoich odbiorców, a przez to, że emitują reklamy - od rynku. "Jeśli ustanowilibyśmy podatek płacony telewizji publicznej przez nadawców prywatnych, to oznaczałoby to uzależnienie od nich TVP" - podkreślił.

Podczas panelu wiele miejsca poświęcono na zdefiniowanie misji mediów publicznych. Według Dworaka, jest nią wszystko, co nadawca taki prezentuje - od teatru telewizji, po muzykę i sport, pod warunkiem, że są to programy dobrej jakości. Zdaniem byłego szefa programowego Polskiego Radia Eugieniusza Smolara - misja to maksimum różnorodnej treści programowej dla maksymalnego spektrum odbiorców.

W opinii prezesa TVN 24 Macieja Sojki, dla nadawcy prywatnego misją jest biznes i osiąganie zysku. Zaznaczył jednak, że tylko przez przygotowywanie jakościowo dobrego, wiarygodnego programu.

Organizatorem spotkania Media Night była niemiecka Fundacja Adenauera, która działa w Polsce od 1989 r. i zajmuje się wspieraniem jedności europejskiej i wzmacnianiem demokracji.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)