Teleskop Hubble'a zdegradowany
Orbitujący wokół Ziemi
potężny teleskop Hubble'a, dający od lat ludziom wgląd we wnętrze
Kosmosu i historię Wszechświata, stanie się zapewne pierwszą
ofiarą nowo ogłoszonego przez prezydenta Busha planu podboju
przestrzeni kosmicznej, przewidującego rezygnację z wahadłowców.
17.01.2004 | aktual.: 17.01.2004 09:02
W piątek NASA zapowiedziała, że zawiesza wszystkie misje wahadłowców służące obsłudze i konserwacji teleskopu, co w ciągu kilku lat doprowadzić musi do jego degradacji i w końcu wycofania z użytku.
John Grunsfeld, główny naukowiec NASA, poinformował, że szef Agencji Sean O'Keefe podjął decyzję, by zrezygnować z kolejnej, piątej misji służącej obsłudze teleskopu orbitalnego. Niewysłanie tej misji pociągnie prawdopodobnie za sobą pogorszenie funkcjonowania teleskopu, a być może całkowite przerwanie jego pracy.
Wiadomo na przykład, iż wymiany wymaga jeden z żyroskopów ustalający pozycję teleskop. Na razie może on funkcjonować przy pomocy pozostałych żyroskopów, ale jakakolwiek dalsza ich awaria może uniemożliwić dalszą pracę.
Piąta misja naprawczo-obsługowa, zapowiadana na połowę 2005 roku, miała również na celu wymianę baterii, a także zamontowanie nowych urządzeń.
Bez misji obsługowych teleskop Hubble'a przestanie działać prawdopodobnie między 2006 a 2008 rokiem. Wtedy zostanie on przy pomocy kosmicznego robota sprowadzony w niższe warstwy atmosfery, gdzie spłonie.
Bush w środę zapowiedział utworzenie w najbliższych dwóch dziesięcioleciach bazy na Księżycu, stanowiącej punkt wyjścia do dalszej eksploracji przestrzeni, a także wysłanie do roku 2030 misji załogowej na Marsa, a później być może na dalsze obiekty naszego układu planetarnego.