Telefon do szefa talibów
Agentom afgańskiego wywiadu udało się
dodzwonić do mułły Omara, duchowego przywódcy talibów i zaufanego
stronnika Osamy bin Ladena - podały źródła
wywiadowcze. Mułła rozłączył się jednak, kiedy zdał sobie sprawę,
że rozmawia z agentami, a nie swoim współpracownikiem.
We wtorek afgańskie władze zatrzymały na północ od Kandaharu mułłę Sachiego Dada Mudżahida. Zarekwirowano przy nim telefon satelitarny z wieloma wpisanymi do pamięci numerami. Jeden z nich należał do jednookiego przywódcy talibów.
Zadzwoniliśmy z tego aparatu do mułły Omara, ale kiedy tylko zorientował się, że nie rozmawia z nim Mudżahid, połączenie zostało przerwane - powiedział AFP szef wywiadu na prowincję Kandahar Abdullah Laghmanai. Kolejnych telefonów nikt już nie odebrał.
Mułła Mudżahid był w latach 1996-2001 sekretarzem Omara. Po obaleniu reżimu talibów w 2001 roku dalej z nim współpracował; ostatnio odpowiadał za sprawy wojskowe.
Afgański wywiad jest zdania, że mułła Omar ukrywa się w którejś z pakistańskich prowincji graniczących z Afganistanem i korzysta z gościny tamtejszych plemion.