Teheran: władza przeciw antenom satelitarnym
Od kilku dni w Teheranie trwa akcja
usuwania anten do odbioru telewizji satelitarnej, zwłaszcza w
dzielnicach, które stały się w czerwcu areną "wrogich demonstracji" - poinformował w czwartek rządowy dziennik "Iran".
03.07.2003 | aktual.: 03.07.2003 14:27
Według gazety, po zarekwirowaniu anteny i sprzętu do odbioru sygnałów TV, właściciele otrzymują wezwanie do sądu oraz karę pieniężną w wysokości od 120 do 600 USD.
W dzielnicy Gisza, ubrani po cywilnemu ludzie zarekwirowali dziesiątki anten. Zrzucano je z dachów a następnie ładowano na ciężarówki - przytacza AFP relacje miejscowego świadka.
W czasie niedawnej fali demonstracji między 10 a 20 czerwca, nadające w języku perskim ze Stanów Zjednoczonych telewizje satelitarne, w większości kontrolowane przez monarchistyczną opozycję, nawoływały Irańczyków do wyjścia na ulicę. W odpowiedzi na te apele w Teheranie każdego wieczora tysiące osób zbierały się w okolicy miasteczka uniwersyteckiego.
Władze irańskie starają się za wszelką cenę nie dopuścić do manifestacji w dniu 9 lipca, rocznicy demonstracji studenckich z 1999 roku. Brutalny atak policji pogrążył na trzy dni w chaosie centrum Teheranu.
Na mocy ustawy z lat 90. handel i posiadanie anten satelitarnych są w Iranie zakazane. Władze oceniają jednak, że w całym kraju istnieje już kilka milionów takich anten.
Próbując zapobiec oddziaływaniu telewizji satelitarnych, władze stosują w Teheranie system zakłócania, który ma przeszkodzić w odbiorze perskich kanałów z USA, ale także telewizji CNN i BBC.