Trwa ładowanie...
d3754rj
19-12-2005 16:25

Tegoroczna zima będzie "w normie"

Meteorolodzy z IMGW prognozują, że tegoroczna zima w Polsce będzie "normalna". Oznacza to, że zbliżająca zima nie zapowiada się ani szczególnie surowa, ani ciepła - poinformował dr Stanisław Kozieł z Centralnego Biura Prognoz Meteorologicznych IMGW. W środę 21 grudnia o godz. 19.35 naszego czasu rozpoczyna się astronomiczna zima na półkuli północnej.

d3754rj
d3754rj

Zimowa pogoda będzie zmienna - raz będzie cieplej, raz mroźniej. Pojawią się okresy dużych mrozów, ale nie będą trwały długo i nie zdominują całej zimy - tłumaczył Kozieł.

Meteorolodzy spodziewają się, że z końcem roku 2005 może przyjść okres tzw. prawdziwej zimy - z temperaturami spadającymi nocą poniżej minus 10 stopni Celsjusza. Takie zjawiska są jednak normalne dla naszej szerokości geograficznej i nie świadczą o zmianie klimatu - podkreślił Kozieł.

Jak wyjaśnił, prognozę zimy w Europie można odczytać z Atlantyku, a dokładniej - z rozkładu jego temperatur latem i wczesną jesienią. Dla meteorologów Atlantyk jest "kuchnią pogody", czynnikiem decydującym nawet w 95% o tym, jak będzie kształtował się klimat europejski - powiedział meteorolog.

W tym roku początkowo pojawiły się pomiary temperatur Atlantyku sugerujące, że zima w Europie może być bardzo ostra. Uwzględniono jednak inne czynniki i ostateczna prognoza jest bardziej optymistyczna - podsumował Kozieł.

d3754rj

Klimatolog prof. Jerzy Boryczka z Zakładu Klimatologii UW wskazuje przede wszystkim na znaczenie aktywności Słońca jako czynnika kształtującego ziemski klimat.

Istnieje prawidłowość, że podczas maksimum aktywności plam na Słońcu, zimy na Ziemi są cieplejsze. Było tak w ostatnim stuleciu, gdy w Europie i w Polsce obserwowaliśmy postępujące ocieplenie, szczególnie w okresach zimowych - powiedział Boryczka.

Okazuje się, że od roku 1779 średnie temperatury zimy w Warszawie wzrastały w tempie 1 st. C. na 100 lat. Dla Krakowa zmiany były jeszcze większe - o 1,5 stopnia co 100 lat - wskazał naukowiec.

Jego zdaniem, w XXI wieku trend ten może się jednak odwrócić - zbliża się bowiem okres mniejszej aktywności słonecznej. Być może zimy będą nieco mroźniejsze i bardziej śnieżne - bowiem niższa aktywność Słońca oznacza większe opady śniegu. Największego jednak ochłodzenia powinniśmy spodziewać się dopiero w połowie tego stulecia - uważa Boryczka.

d3754rj

Przypomniał, że najmroźniejszą zanotowaną zimą w Polsce była ta w roku 1830. Średnia temperatura sezonu zimowego wyniosła wtedy minus 9,7 st. C. W ostatnim stuleciu rekordowo mroźna była zima w 1963 roku, ze średnią temperaturą minus 9,5 st. C.

W kronikach można jednak odnaleźć zapisy o pamiętnej zimie w latach 1322-23, kiedy podobno zamarzło Morze Bałtyckie. W 1423 roku można zaś było - według historycznych zapisów - przewozić po Bałtyku towary saniami z Gdańska do Lubeki - dodał prof. Boryczka.

d3754rj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3754rj
Więcej tematów