Trwa ładowanie...
d27zkzx
19-07-2011 14:11

Tego polityka wyproszono z restauracji i nazwano "nazistą"

Niemiecki polityk Thilo Sarrazin został wyproszony z tureckiej restauracji i zmuszony do przerwania spaceru po wielokulturowej berlińskiej dzielnicy Kreuzberg. Rok temu Sarrazin wywołał skandal książką krytyczną wobec muzułmańskich imigrantów.

d27zkzx
d27zkzx

"Sarrazin wynocha z Kreuzbergu!", "Wynoś się!" - skandowały grupy demonstrantów, gdy polityk w towarzystwie ekipy telewizji ZDF przechadzał się w zeszłym tygodniu po dzielnicy licznie zamieszkanej przez tureckich imigrantów. Według relacji mediów Sarrazina wyzywano od "nazisty" i "rasisty".

Został on również wyproszony z popularnej tureckiej restauracji. Kelner z lokalu Mehmet Ozcan tłumaczył w rozmowie z dziennikiem "Sueddeutsche Zeitung", że wobec demonstracji obawiał się jedynie o bezpieczeństwo Sarrazina oraz innych gości. - Nie mógłbym nic zrobić, gdyby jakiś wariat w końcu rzucił kamieniem - powiedział kelner.

Sarrazin wyjaśniał zaś, że chciał jedynie spokojnie porozmawiać w mieszkańcami wielokulturowej dzielnicy.

Kontrowersyjna książka

Blisko rok temu do księgarń w Niemczech trafiła kontrowersyjna książka autorstwa Sarrazina, socjaldemokraty i wówczas jeszcze członka zarządu niemieckiego banku centralnego, pt. "Deutschland schafft sich ab" ("Niemcy likwidują się same"). Zarzuca w niej imigrantom z państw muzułmańskich, że tworzą "równoległe społeczeństwo" oraz przysparzają państwu więcej kosztów socjalnych, niż wart jest ich wkład w rozwój gospodarki. Według niego, duża liczba niewykształconych imigrantów z państw muzułmańskich wpływa na obniżenie średniego poziomu inteligencji w niemieckim społeczeństwie.

d27zkzx

Książka wywołała w Niemczech burzę. Sarrazin został nakłoniony do rezygnacji z zasiadania w zarządzie Bundesbanku. Jego tezy potępili czołowi politycy, w tym kanclerz Angela Merkel.

Złość muzułmanów

W obliczu poglądów Sarrazina złość muzułmanów z Kreuzberga jest zrozumiała - skomentował incydent w berlińskiej dzielnicy polityk Zielonych Hans-Christian Stroebele. Dodał jednak, że wyzwiska nie są dobrą metodą dyskusji.

Również partyjny kolega Sarrazina, burmistrz dzielnicy Neukoelln (także licznie zamieszkanej przez imigrantów), Hainz Buschkowsky ocenił w dzienniku "Bild", że nazywanie kogoś "nazistą" czy "rasistą" nie świadczy o "politycznej dojrzałości społeczności Kreuzbergu", ale o " triumfie psychologicznego terroru i władzy ulicznego motłochu".

Z kolei Towarzystwo Tureckie Berlina i Brandenburgii (TBB) uznało wyprawę Sarrazina na Kreuzberg za "prowokację". - Jeśli ktoś taki pojawia się z ekipą telewizyjną, aby rzekomo prowadzić dialog kulturowy, to prawdopodobnie chce wkrótce opublikować nową książkę - oświadczył rzecznik TBB Hilmi Kaya Turan, cytowany w relacjach mediów.

d27zkzx

Awantura do przewidzenia

Tymczasem Niemiecka Rada Kultury zarzuciła dziennikarzom telewizyjnego magazyny kulturalnego "Aspekte", że w istocie zainscenizowali awanturę na Kreuzbergu, która była do przewidzenia. Redakcja odpiera oskarżenia i tłumaczy, że chodziło o próbę doprowadzenia do dialogu między Sarrazinem a społecznością imigrantów i realizację materiału, ukazującego portret kontrowersyjnego autora, rok po publikacji jego książki. Realizację reportażu powierzono zresztą dziennikarce o tureckich korzeniach.

Z Berlina Anna Widzyk

d27zkzx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d27zkzx
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj