PolskaTata niewidomej Alicji przejechał pół tysiąca kilometrów na rowerze. Prosi o pomoc dla córki

Tata niewidomej Alicji przejechał pół tysiąca kilometrów na rowerze. Prosi o pomoc dla córki

470 km wytrwałości, a w głowie tylko jeden cel - dojechać i uratować córkę. Tak swoją rowerową podróż z Radomia do Gdańska opisywał Sławomir Adamczyk, ojciec niewidomej, dwuletniej Alicji.

Tata niewidomej Alicji przejechał pół tysiąca kilometrów na rowerze. Prosi o pomoc dla córki
Źródło zdjęć: © Facebook / Oficjalny Profil Akcji Pomagam Alicji

Córka Sławomira Adamczyka, dwuletnia Alicja mieszka w Radomiu. Już w czasie ciąży lekarze zdiagnozowali u dziewczynki niedorozwój tarcz wzrokowych. Oznaczało to, że Alicja będzie niewidoma, a świat odbierać będzie za pomocą pozostałych zmysłów. Szczęśliwie nie jest to choroba nieuleczalna. Wadę małej Alicji można usunąć w sposób operacyjny. Niestety, jest to bardzo kosztowny zabieg. Przeprowadza się go tylko w jednej klinice na świecie - w indyjskim New Delhi. Wydatki związane z przelotem, operacją oraz opieką pooperacyjną szacuje się na 100 tys. zł.

- Szukaliśmy różnych sposobów pomocy, znaleźliśmy tylko jeden: leczenie komórkami macierzystymi. W Polsce jest możliwe leczenie komórkami macierzystymi, ale nie taką dysfunkcję, jaką ma Alicja. Znaleźliśmy klinikę New Delhi w Indiach, w której po zapoznaniu się z dokumentacją medyczną lekarze wyrazili zgodę na leczenie komórkami macierzystymi - powiedziała Patrycja Adamczyk, mama chorej dwulatki.

Adamczyk wyruszył w swoją rowerową podróż 15 września z Radomia do Gdańska. W ten sposób chciał rozpropagować zbiórkę pieniędzy na operację swojej córki. Jak twierdzi Gdańsk został wybrany nieprzypadkowo. Jest to duże nowoczesne miasto, które znajduje się na końcu Polski. Jadąc spotykał się z ludźmi, informował o akcji zbierania pieniędzy oraz rozklejał plakaty. Wszystko, aby pomóc swej chorej córce odzyskać wzrok.

Trasa podróży rowerowej liczyła blisko pół tysiąca kilometrów, a po drodze odwiedził takie miejscowości jak Warka, Góra Kalwaria, Warszawa, Legionowo, Płońsk, Rypin, Brodnica, Kwidzyn, Tczew. Od początku rowerowej eskapady udało się zebrać 24 tys. zł, czyli prawie trzy razy więcej niż było na koncie przed akcją. Nadal do uzbierania pełnej kwoty brakuje ponad 60 tys.

Wpłaty na konto Alicji można dokonywać na konto o nr 24 1050 1793 1000 0091 4323 7031 z dopiskiem "Dla Alicji". W Internecie założono stronę internetową informująca o akcji, pomocy dla niewidzącej dziewczynki oraz o sposobach wsparcia dla rodziny - Pomagam Alicji.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)