"Taśmy Obajtka". Radosław Fogiel nie ma podejrzeń wobec prezesa Orlenu
Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel skomentował sprawę nagrań ujawnionych przez "Gazetę Wyborczą" z rozmowami, jakie Daniel Obajtek prowadził z pracownikiem firmy TT Plast. Zdaniem polityka publikacja rozmów to atak na środowisko PiS i nie ma powodów do podejrzeń wobec prezesa PKN Orlen.
- Ja mogę się opierać wyłącznie na faktach, które znam, jak wszyscy. Jest jakiś artykuł, oparty na jakichś taśmach w "Gazecie Wyborczej", jest gorący, emocjonalny wstępniak wicenaczelnego Jarosława Kurskiego, który po raz kolejny tam atakuje środowisko Prawa i Sprawiedliwości oraz Prawo i Sprawiedliwość. Trudno mi patrzeć na to inaczej niż jako na kolejny atak na środowisko PiS - powiedział Radosław Fogiel w sobotę w Radiu Zet.
To komentarz do artykułu "GW" poświęconego nagraniom rozmów, które Daniel Obajtek prowadził z pracownikiem firmy TT Plast o imieniu Szymon (na który odpowiedział PKN Orlen). Dziennik zarzuca prezesowi Orlenu, że rozmowy miały miejsce, kiedy ten pełnił funkcję wójta gminy Pcim, a ich treść wskazuje, że brał czynny udział w zarządzaniu spółką. Łączenie funkcji wójta z pracą na rzecz prywatnej spółki jest niezgodne z prawem.
"Taśmy Obajtka" Fogiel: Odgrzewanie starych kotletów
Wicerzecznik PiS wskazał, że sprawa relacji Daniela Obajtka z firmą TT Plast była już przedmiotem postępowania sądowego i nie wykazano wówczas żadnych nieprawidłowości. Fogiel podkreślił również, że sprawozdania majątkowe byłego wójta Pcimia nie zawierały żadnych nieprawidłowości.
Nowy kandydat na RPO? Paweł Kukiz wymownie ocenił Piotra Ikonowicza
- Sąd, prokuratura, kontrole oświadczeń majątkowych przez CBA za rządów naszych konkurentów politycznych - to wszystko było obecne i nie wskazało żadnych nieprawidłowości. A dzisiaj, kiedy prezes Obajtek dywersyfikuje źródła energii, kiedy inwestuje w polski przemysł, polską gospodarkę, nagle się odgrzewa jakieś stare kotlety, żeby go zaatakować. Nasuwa się jednak przekonanie, że ma to drugie dno - powiedział polityk w Radiu Zet.
"Taśmy Obajtka". Fogiel: PiS nie decyduje o prezesie Orlenu
Radosław Fogiel został również zapytany o to, czy w świetle doniesień "GW" PiS podejmie jakieś decyzje względem Daniela Obajtka. Wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości odparł, że decyzje w sprawie obsadzania stanowiska prezesa Orlenu podejmuje Ministerstwo Aktywów Państwowych. - PiS, jako partia polityczna, tutaj decyzji nie podejmuje. Ale w moim przekonaniu nie ma dzisiaj żadnych przesłanek, żeby jakieś decyzje kadrowe miały mieć miejsce - stwierdził.
Poseł odpowiedział również na stwierdzenie, że opublikowane zapisy rozmów stawiają prezesa Orlenu w złym świetle i stanowi on słaby wzór do naśladowania. - Patrzę na wyniki Orlenu, patrzę na to, jak się rozwija. Chcielibyśmy, żeby takie "słabo" było w wielu innych dziedzinach gospodarki. Za te wyniki był prezes Obajtek chwalony - za swoją determinację w prowadzeniu polskich spraw gospodarczych - powiedział Radosław Fogiel.
Źródło: Radio Zet