Tarcza za eurokonstytucję?
Podczas rozpoczynającego się w najbliższy
czwartek szczytu Unii Europejskiej w Brukseli kanclerz Angela
Merkel złoży prawdopodobnie deklarację poparcia przez Niemcy
budowy tarczy antyrakietowej na terytorium Polski. W zamian jednak
oczekuje od polskich władz przychylności dla niemieckiego projektu
eurokonstytucji - pisze "Dziennik".
Merkel nie chce zaogniać stosunków z Polską i Czechami w przeddzień kluczowych rozmów o eurokonstytucji - mówi "Dziennikowi" prof. Michael StŘrmer, były doradca kanclerza Kohla, a obecnie wpływowy publicysta. I ma podstawy, by liczyć na wdzięczność.
Pozwoliła wywalczyć premierowi Marcinkiewiczowi dodatkowe fundusze z unijnego budżetu na szczycie w grudniu 2005 r., dystansuje się od prorosyjskiej polityki swojego poprzednika Gerharda Schroedera, a ostatnio opowiedziała się za wpisaniem do eurokonstytucji głównych polskich postulatów: invocatio Dei i wspólnej polityki energetycznej- przypomina Guenther Hellmann, politolog z Uniwersytetu we Frankfurcie nad Menem.
Merkel to szansa dla Polski - przyznaje Dariusz Rosati, eurodeputowany SdPl i były minister spraw zagranicznych. Zależy nam na rozmowach o eurokonstytucji, o czym mówiła w Sejmie minister Anna Fotyga - odpowiada polskie MSZ.
W ocenie posła Pawła Zalewskiego z PiS, szefa sejmowej komisji spraw zagranicznych, planowane na 16 marca spotkanie kanclerz Merkel z prezydentem Lechem Kaczyńskim w Juracie to najlepszy dowód na naszą otwartość i wsparcie dla starań Merkel o europejski traktat. Polska na pewno nie chce być hamulcowym prac nad eurokonstytucją - zapewnia Zalewski. W naszym interesie leży wzmocnienie Unii, ale najpierw musi paść propozycja co do treści traktatu - zastrzega. (PAP)