Tarcza antyrakietowa USA "uzupełnia" system obronny NATO
Planowany w Polsce i Czechach europejski
komponent amerykańskiej tarczy antyrakietowej będzie się dobrze
uzupełniał z systemem obronnym NATO - podkreślił
szef amerykańskiej Agencji Obrony Antyrakietowej (MDA) generał
Henry Obering.
USA koncentrują się na obronie przed rakietami dalekiego zasięgu, natomiast europejskie państwa Sojuszu na obronie przed rakietami krótszego zasięgu, dzięki czemu oba systemy obronne są wzajemnie komplementarne i kompatybilne - wyjaśnił generał na briefingu z okazji konferencji na temat amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej (ang. NMD) w Waszyngtonie.
Obering odpowiedział w ten sposób na zastrzeżenia rządów Francji i Niemiec, które są sceptyczne wobec planu USA i sugerują podporządkowanie europejskiego systemu antyrakietowego Sojuszowi Północnoatlantyckiemu.
Tarcza rakietowa istnieje w kontekście NATO. Z pewnymi wyjątkami, na arsenał NATO składają się siły obronne krajów członkowskich - podkreślił. Zaznaczył jednak, że kontrola nad europejskim elementem tarczy musi pozostać w gestii USA ze względu na konieczność podejmowania błyskawicznych decyzji o jego użyciu. Mówimy o decyzjach podejmowanych w ciągu minut, a nie godzin czy dni - powiedział.
Obering poinformował również, że USA będą kontynuowały konsultacje z Rosją w sprawie tarczy, mające ją przekonać, że tarcza nie zagraża rosyjskim interesom strategicznym.
W Brukseli odbędzie w kwietniu poświęcona tej sprawie kolejna sesja Rady Rosja-NATO, która jest głównym forum konsultacji Sojuszu z Moskwą. Naszym zamiarem jest rozproszyć wszelkie obawy, że system ten w jakikolwiek sposób im zagraża, w kategoriach jakiejkolwiek zmiany równowagi strategicznej między Rosją a USA - powiedział szef MDA.
Oświadczył też, że rząd USA chce do końca tego roku uzgodnić z Polską budowę na jej terytorium baz rakiet przechwytujących i rozpocząć ich budowę w roku przyszłym. Na 2011 r. planuje się ukończenie budowy.
Jest to terminarz bardziej rozciągnięty w czasie od pierwotnego, który zakładał umowę w sprawie tarczy do końca zimy i rozpoczęcie budowy już w tym roku. Opóźnienie nastąpiło w wyniku wahań Polski i Czech oraz trudności budżetowych.
Zapytany, czy wyznaczono już szefa zespołu do negocjacji z Polską na temat tarczy, Obering odpowiedział twierdząco, ale odmówił ujawnienia, kto nim będzie.
Nie chciał też skomentować doniesienia, że ukraiński premier Wiktor Janukowycz zaproponował USA, że elementy tarczy mogłyby zostać umieszczone na Ukrainie.
Na rozmowy o tarczy udał się w poniedziałek do Polski dyrektor wydziału Europy i Eurazji w Departamencie Stanu Daniel Fried. Podczas tej podróży odwiedzi także Niemcy.
Konferencja na temat NMD w Waszyngtonie, już piąta z kolei, zgromadziła setki przedstawicieli firm zbrojeniowych, zainteresowanych udziałem w projekcie. Rząd USA przeznacza na niego około 10 miliardów dolarów rocznie.
System ma chronić USA i jego sojuszników przed atakiem rakietowym ze strony państw, które dysponują ograniczonym arsenałem rakiet. Tarcza w Europie ma chronić głównie przed ewentualnym atakiem z Iranu.
Tomasz Zalewski