"Tarcza antyrakietowa nie umocni bezpieczeństwa w Europie"
Wicepremier i minister obrony Rosji
Siergiej Iwanow ostrzegł, że zwiększanie potencjału militarnego
w pobliżu rosyjskich granic nie przyczyni się do umocnienia
europejskiego bezpieczeństwa.
09.11.2006 | aktual.: 09.11.2006 10:16
Iwanow mówił o tym, odpowiadając na pytania czytelników dziennika "Izwiestija". Jedno z nich dotyczyło planów rozmieszczenia "w nowych krajach NATO" elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Odpowiedzi szefa resortu obrony Rosji ukazały się w czwartkowym wydaniu gazety.
Iwanow podkreślił, że jego kraj ma wiele uwag do tych planów. System ten jest jakoby przeznaczony do przechwytywania międzykontynentalnych rakiet balistycznych Iranu. Jednak Iran nie ma obecnie rakiet tej klasy i w dającej się przewidzieć przyszłości mieć raczej nie będzie - powiedział minister.
Uważamy, że zwiększanie potencjału militarnego w pobliżu rosyjskich granic nie przyczyni się do umocnienia europejskiego bezpieczeństwa i stanowi próbę zmiany sytuacji strategicznej - oznajmił Iwanow.
Minister zaznaczył, że z wojskowego punktu widzenia zmiany te nie stanowią dla Rosji powodu do obaw. Zmuszą nas jedynie do tego, abyśmy w stosowny sposób uwzględnili nowe uwarunkowania zewnętrzne przy rozwijaniu naszych sił zbrojnych - wyjaśnił.
Iwanow oświadczył też, że Rosja znajdzie asymetryczne - co nie znaczy, że mniej skuteczne - rozwiązanie, które zapewni jej bezpieczeństwo. Szef rosyjskiego resortu obrony nie sprecyzował, jakie to będzie rozwiązanie.
Tarcza ma chronić USA i Europę przed ewentualnym atakiem rakietowym z rejonu Bliskiego Wschodu, na przykład - z Iranu. Główne komponenty systemu budowane są już w Stanach Zjednoczonych - w Kalifornii i na Alasce.
Decyzje w sprawie lokalizacji europejskiej części tarczy jeszcze nie zapadły. Rozważa się rozmieszczenie jej w Polsce lub Czechach.
Jerzy Malczyk