PolskaTankując paliwo jesteśmy "robieni na szaro"?

Tankując paliwo jesteśmy "robieni na szaro"?

Wiceszef komisji śledczej ds. PKN Orlen
Roman Giertych twierdzi, że ma materiały, które wskazują, iż PKN Orlen zawiera niekorzystne umowy. Mamy podejrzenia, że tankując paliwo
na stacjach jesteśmy robieni na szaro i każdy dopłaca do
niewyjaśnionych kontraktów - powiedział.

25.11.2004 | aktual.: 25.11.2004 15:13

Giertych zapowiedział, że na najbliższym posiedzeniu komisji złoży wniosek, by prokuratura zabezpieczyła dokumenty PKN Orlen dotyczące kontraktów na dostawy ropy.

Poza tym - jak dodał - PKN Orlen wciąż nie dostarczył dokumentacji, o którą zwracała się komisja, a bez tego, "wejście w wątek nadzoru Skarbu Państwa nad spółką będzie niemożliwy".

Zdaniem Giertycha PKN Orlen odchodzi od spotowego systemu przy zakupie ropy, a stosuje politykę kontraktów długoterminowych. Dostawy spotowe to natychmiastowe zakupy surowca, np. na londyńskiej giełdzie.

Jak powiedział Giertych, "w tym roku PKN Orlen praktycznie nie kontraktuje spotów, które są od 3 do 7 dolarów na tonę tańsze w stosunku do kontraktu długoterminowego". Giertych tłumaczył, że w kontraktach zawartych przez PKN Orlen i Rafinerię Gdańską ze spółką J&S zagwarantowano istnienie tzw. marginesów, które pozwalają na uzupełnianie kontraktu albo poprzez tańsze zakupy spotowe, albo poprzez wykorzystanie stałego dostawcy - spółki J&S. Przyznał, jednak, że kontraktu, jaki PKN Orlen podpisał z J&S na dostawy ropy, nie widział.

Giertych powiedział, że dokument, który przekazał już komisji, to materiał wewnętrzny PKN Orlen, informujący, że spoty są tańsze niż kontrakty terminowe. Dodał, że ma informację, że w 2003 r. cena spotowa to 189,02 dolarów za tonę, a kontraktowa 192,08 dolara.

Obecny na konferencji Zygmunt Wrzodak podkreślił, że wielke rafinerie światowe część umów mają terminowych, ale korzystają także z zaopatrzenia spotowego. W przypadku PKN Orlen to jest świadome działanie, żeby firmie J&S napchać kasę za import ropy - ocenił.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)