Polska"Tanie państwo" skończyło się na zapowiedziach

"Tanie państwo" skończyło się na zapowiedziach

**Program PiS "Tanie państwo" miał przynosić rocznie 5 miliardów złotych oszczędności w administracji. Na Wielkopolskę przypadłoby około 300 milionów złotych. Na zapowiedziach się skończyło - ocenia "Głos Wielkopolski".**

08.07.2006 | aktual.: 08.07.2006 08:13

Założenia rządu były bardzo odważne. W ramach "Taniego państwa" do końca tego roku miały zostać zlikwidowane miedzy innymi: Wojskowa Agencja Mieszkaniowa i Agencja Nieruchomości Rolnych. Już w pierwszym półroczu miały zostać połączone: Agencja Rynku Rolnego oraz Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Z tego jeszcze nic nie zrealizowano.

Głębokie zmiany miały też przejść urzędy wojewódzkie. Mówiono o obniżeniu pensji, odchudzeniu personelu, sprzedaży samochodów służbowych i telefonów komórkowych. W Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim wprowadza się to bardzo powoli. W urzędzie pracuje teraz około 800 osób. WUW planuje do końca roku rozwiązanie umów o pracę z 24 osobami (około 3 procent załogi) oraz ograniczenie stanowisk kierowniczych z 22 do 20.

Zatrudnianie zmniejszane jest dzięki planowanym odejściom pracowników na emeryturę. Zadania realizowane na likwidowanych stanowiskach, zostaną rozdzielone między pozostałych pracowników- zapewnia Krzysztof Szmajs, rzecznik wojewody. "Tanie państwo" to w wydaniu WUW zmiana pracy Zakładu Obsługi Administracji. Mowa jest między innymi o sprzedaży 10 spośród 26 użytkowanych samochodów. Przystąpiono do przekazania prezydentowi miasta sześciu z dziesięciu użytkowanych nieruchomości, planowana jest renegocjacja umów telekomunikacyjnych.

Nowy wojewoda po objęciu stanowiska zapowiedział wielkie zmiany w WUW. Jednak na razie wymieniono jedynie kilku dyrektorów. Został co prawda przygotowany nowy statut Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu, ale musi on jeszcze zostać zatwierdzony przez MSWiA. Do tej pory urząd funkcjonuje w oparciu o dokument z 2002 roku. Przygotowywał go ówczesny dyrektor generalny WUW - Walerian Szymański, który po zamieszaniu z zakupem niepotrzebnego sprzętu AGD, został odwołany z funkcji. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)