Tanie kredyty nie dla wszystkich
"Rzeczpospolita" nawiązując do expose
premiera Jarosława Kaczyńskiego zastanawia się nad zaprezentowaną wizją zakupu domu albo mieszkania na
kredyt za 500 zł miesięcznie. Zdaniem ekspertów propozycja premiera skierowana jest nie do wszystkich Polaków.
21.07.2006 | aktual.: 21.07.2006 07:57
Eksperci sądzą - pisze "Rzeczpospolita", że premierowi chodziło o przyjętą już przez Sejm ustawę o dopłatach do odsetek od kredytów hipotecznych. Zakłada ona, że państwo zwróci inwestorom połowę odsetek, ale tylko przez osiem lat.
Gazeta przedstawia następujące wyliczenie: chcemy wziąć 150 tys. zł kredytu na mieszkanie na 30 lat. Przeciętne oprocentowanie kredytów w złotych wynosi ok. 5,3 proc. Jeśli państwo zgodnie z obietnicą pokryje koszt połowy odsetek, to rata rzeczywiście wyniesie ok. 501 zł - oblicza Robert Pepłoński, prezes Domu Kredytowego Notus.
Ale specjaliści podkreślają, że propozycja premiera nie jest skierowana do wszystkich. Skorzystają z niej głównie osoby mieszkające w małych miejscowościach, a więc elektorat Prawa iw Sprawiedliwości. Na rządowej propozycji nie skorzystają mieszkańcy wielkich miast. Obecnie cena nowego mieszkania w Warszawie to ok. 6 tys. zł za metr kwadratowy. Tymczasem cena graniczna, uprawniająca do skorzystania z dopłat, musiałaby wynieść w tej chwili 4008 zł. (PAP)