Tani DivX z HDMI
Większość kupujących tanie odtwarzacze DVD z funkcjami obsługi plików DivX/Xvid w nosie ma jakość obrazu generowaną przez te urządzenia. Część klientów chciałaby jednak aby nawet tani odtwarzacz DivX podłączony do nowego telewizora wyposażonego w najnowsze interfejsy komunikacji audio-wideo gwarantował przyzwoite wrażenia podczas oglądania skompresowanych filmów najczęściej pozyskanych z Internetu. W tym celu Manta i Ferguson opracowały dwa nowe odtwarzacze, które jako pierwsze na rynku tanich, supermarketowych modeli mają nowoczesne cyfrowe wyjścia HDMI i współpracujące z nimi skalery rozdzielczości obrazu przydatne właścicielom plazm, LCD i projektorów. Sprawdźmy, ile są warte te dwie nowości.
Ferguson D-770 HX
22.03.2007 | aktual.: 26.03.2007 11:26
Marka ta znana jest głównie użytkownikom tunerów satelitarnych. W tym segmencie zajmuje jedną z czołowych pozycji i ma ugruntowaną renomę. Od kilku lat Ferguson widoczny jest także w segmencie urządzeń audio-wideo. W ofercie znajdziemy nie tylko odtwarzacze DVD i DivX lecz także amplituner ( także ze złączami HDMI ), nagrywarki DVDHDD czy zestawy kolumn różnego typu. Opisywany model DVD Fergusona jest jednym z pierwszych w segmencie tanich odtwarzaczy, który wyposażono w najnowsze wyjście cyfrowe HDMI. Oprócz pełnienia roli typowego odtwarzacza płyt DVD-Video, Freguson ma być stacjonarnym odtwarzaczem plików DivX i Xvid.
Aby ułatwić użytkownikom przenoszenie danych pomiędzy komputerem, a DVD, firma zamontowała na przednim panelu 770-ki port USB. Można w nim umieścić dyski flashowe USB i bezpośrednio z nich odtwarzać filmy z napisami oraz pliki muzyczne MP3 i zdjęcia JPEG. Sprawdziliśmy czy do USB można także podłączyć dyski twarde z interfejsem USB 2.0. Niestety nie były one rozpoznawane przez urządzenie pomimo struktury plików FAT32. Nie jest to dla nas niespodzianką, bowiem do tej pory żaden tani odtwarzacz DVD z portem USB nie pozwalał na ich bezproblemową obsługę.
Stylistycznie D-770 HX nie zachwyca. Wygląda jak typowy dalekowschodni odtwarzacz z supermarketu. Wykonano go z przeciętnej jakości tworzyw, przedni panel stanowi lustrzany pas plastiku. Bogate jest wyposażenie w gniazda. Oprócz HDMI, którym do odpowiedniego telewizora możemy przesyłać nie tylko obraz ale i dźwięk, znajdziemy jeszcze wyjście analogowe 5.1 ( model ma wbudowane dekodery DD 5.1 i DPL ), wyjście komponentowe wideo ( z progresywnym skanowaniem ) oraz zestaw tradycyjnych wyjść analogowych ( Scart, kompozyt, S-Video ). Dobrze spisuje się skaler rozdzielczości działający w połączeniu z wyjściem HDMI. Zarówno tryby 720p jak i 1080i na telewizorach LCD czy PDP pozwalają na uzyskanie obrazu o większej ostrości i lepszej szczegółowości. Różnica w stosunku do standardowego połączenia Scart z RGB czy komponentu jest natychmiast widoczna. Ferguson poprawnie prezentuje barwy, są stonowane nie zauważyliśmy przejaskrawień. To duża zaleta Fergusona, bo większość tanich modeli DVD ma problemy z poprawnym
balansem kolorów.
Obsługa napisów ekranowych przy wyświetlaniu plików DivX jest podstawowa. Oczywiście odczytywane są napisy z plików .txt, natomiast w żaden sposób nie można wpływać na ich wygląd. Nie zmienimy koloru czcionki, rodzaju tła za napisami ani ich położenia na ekranie. Szkoda, bo choć problemów z poprawnością prezentacji polskich napisów nie ma ( pomijając problem z zawijaniem długich wierszy ) to niestety ich wygląd jest nieciekawy - są półprzeźroczyste co obniża ich czytelność. Czcionka z kolei jest po prostu brzydka. Po rozpoczęciu wyświetlania filmu trzeba zawsze uruchomić napisy ręcznie ( naciskając przycisk Subtitles ). W menu z plikami filmowymi nie są widoczne. Dobrą informacją jest ta, że nie muszą mieć nazw takich samych jak plik z filmem, złą, że muszą być w tym samym katalogu co film.
Na koniec warto pochwalić napęd, który pracuje szybko i praktycznie bezgłośnie co nieczęsto zdarza się w DVD z niskiego przedziału cenowego. Jeśli chodzi o jakość dźwięku to polecamy skorzystanie z cyfrowego wyjścia i dekodowanie strumieni audio w zewnętrznym dekoderze ( amplitunera czy procesora audio ). Jako, że Ferguson nie ma wbudowanego dekodera DTS, będzie to po prostu wygodniejsze i zapewni wyższą jakość dźwięku. Jeśli chcecie DVD podłączyć do aktywnego zestawu kolumn 5.1 to oczywiście taka możliwość istnieje, lecz musicie się liczyć z niemożnością odtwarzania ścieżek DTS.
Pilot: Przeciętna ergonomia, przyzwoita jakość wykonania. Dobry zasięg.
Dystrybutor: Telstar, tel. ( 61 ) 822 05 11, www.telstar.com.pl
Wymiary ( Sz x W x Gł ): 43 x 6,8 x 26 cm
Waga: 2,3 kg
Funkcje: odtwarzanie MP3, JPEG, DivX, XviD, progresywne skanowanie, skaler rozdzielczości, ustawienia dekodera DD i DPL.
Złącza: Euroscart, kompozyt, S-Video, komponent, cyfrowe audio ( elektryczne ), analogowe audio 5.1, HDMI, USB 1.1.
Cena: 289 zł
Manta DVD034 Lord HDMI
Największym rywalem Fergusona jest najnowszy odtwarzacz Manty - najbogatsza wersja odtwarzacza Lord, który jako pierwszy wśród modeli tej firmy wyposażono w wyjście HDMI. Lord także ma skaler rozdzielczości obrazu do trybu 1080i włącznie. Urządzenie, wizualnie nie prezentuje się szczególnie atrakcyjnie. Naszym zdaniem niepotrzebnie na frontowym panelu wprowadzono okrągły wyświetlacz, który podczas pracy serwuje nam widowisko w postaci wyświetlania ferii kolorowych światełek, skutecznie odciągających wzrok widza od ekranu. W dodatku ten wyświetlacz praktycznie nie informuje nas o niczym istotnym, tak więc jego obecność jest naszym zdaniem całkowicie zbędna.
Napęd znajduje się po lewej stronie, po prawej natomiast, pod gumową zaślepką znajdziemy gniazdo na karty pamięci flash oraz wejście USB. Czytnik kart obsługuje formaty Memory Stick, Memory Stick Duo, SD oraz MMC. Z USB bez problemów możecie odczytywać wszelkie filmy ( z napisami ) oraz pliki muzyczne i wyświetlać zdjęcia cyfrowe. Podobnie jak w Fergusonie nie obsługiwane są zewnętrzne dyski twarde USB. Z kart pamięci umieszczonych w czytniku filmów odtwarzać się nie da. Menu odtwarzacza jest dobrze znane nie tylko użytkownikom modeli Manty lecz również niektórych wersji odtwarzaczy Korr i innych marek ( np. Koda ).
Rozbudowana sekcja ustawień HDMI wydaje się szczególnie interesująca. Nie wiemy w jakiej wersji specyfikacji Manta zastosowała HDMI lecz z pewnością jest to standard minimum 1.1. bo zarówno dźwięk jak i obraz przesyłane są bez problemów. Uruchomienie HDMI nie oznacza wyłączenia pozostałych wyjść urządzenia. Np. wyjście komponentowe jest także aktywne. Wbudowany skaler rozdzielczości pozwala na skalowanie obrazu zarówno jeśli korzystamy z HDMI jak i wyjścia komponentowego. Niestety wszystkie oferowane tryby progresywne charakteryzują się słabą jakością. Po włączeniu trybów 576P i 720P obraz staje się mniej ostry, rozmyty. To niestety cecha słabych skalerów instalowanych w tanich modelach DVD. Tryby z przeplotem, a szczególnie 1080i działają już lepiej. Obraz jest ostrzejszy i ma dobrą stabilność.
Manta daje ciekawą możliwość - włączania lub wyłączania zabezpieczenia HDCP przy korzystaniu z HDMI. Jeśli chodzi o odtwarzanie DivX to tu Lord spisuje się bardzo dobrze. Użytkownik może swobodnie regulować poziom wyświetlania napisów, ich rozmiar ( 4 wielkości, kolor czcionki ( 14 barw ), itp. Napisy nie muszą mieć takiej samej nazwy co plik z filmem jednak powinny znajdować się w tym samym katalogu ( są wczytywane automatycznie ). Urządzenie wyposażone jest w procesor dźwięku przestrzennego Dolby Pro Logic II. Podłączając Lorda do aktywnego zestawu kolumn ( ma wyjście analogowe 5.1 ) możecie uzyskać dobre efekty przestrzenne także odtwarzając filmy ze stereofoniczną ścieżką audio.
Jakość obrazu Lorda, uzyskana za pośrednictwem wyjścia HDMI jest dobra. Kolory nie są przejaskrawione, a to co przykuwa uwagę to dobra ostrość. Za pośrednictwem wyjścia komponentowego uzyskamy obraz nieco mniej szczegółowy, o mniejszej ostrości. Także równowaga barwowa jest słabsza, czerwienie są nieco za bardzo wyeksponowane. Podczas testów odkryliśmy błąd Lorda, który nie potrafi wyświetlać zdjęć cyfrowych przy ustawieniu skalera rozdzielczości na złączu HDMI w trybie wyższym niż 576p.
Pilot: Przeciętna jakość materiałów. Kiepsko rozplanowane, niewielkie klawisze. Zasięg dobry.
Dystrybutor: Manta Multimedia, tel. ( 22 ) 322 34 50, www.manta.com.pl
Wymiary ( Sz x W x Gł ): 36 x 5,8 x 26 cm
Waga: 2,0 kg
Funkcje: odtwarzanie MP3, JPEG, WMA, DivX, Xvid, konfiguracja dekodera DD 5.1 i DPL II, pełna obsługa napisów w plikach .txt, skaler rozdzielczości.
Złącza: Euroscart ( z RGB ), kompozyt, S-Video, komponent, HDMI ( z HDCP ), analogowe wyjście 5.1, cyfrowe audio ( elektryczne i optyczne ), USB, czytnik 4 rodzajów kart pamięci, wyjście audio stereo.
Cena: 289 zł
Podsumowanie
Testom poddaliśmy dwa tanie odtwarzacze DVD z HDMI. Który z nich jest naszym zdaniem lepszy? Oba mają wobec siebie wady i zalety. Do zalet Fergusona można zaliczyć nieco lepszą jakość obrazu ( jest jeszcze dokładniejszy niż w Lordzie ) i wyjątkowo cichą i sprawną pracę napędu. Niestety Ferguson przegrywa z kretesem jeśli chodzi o sprawność obsługi napisów przy odtwarzaniu DivX-ów. Manta z kolei jest lepiej wyposażona. Oprócz wejścia USB, ma czytnik kart pamięci. Szkoda tylko, że z kart flash nie można wyświetlać filmów. W Lordzie napęd pracuje wyraźnie głośniej. Oceniając oba urządzenia głównie skupiliśmy się na ich możliwościach odtwarzania filmów DivX i Xvid. Tu lepiej wypada Manta, bo rozkłada Fergusona na łopatki pod względem czytelności prezentowanych napisów i możliwości zmiany ich wyglądu.