PolskaTak władze Gdańska pomogły Marcinowi P.

Tak władze Gdańska pomogły Marcinowi P.

Pomoc publiczna, rozłożenie długu na raty i odroczenie terminu spłaty - tak władze Gdańska pomagały Marcinowi P., właścicielowi Amber Gold. O sprawie donosi TVN24.

Tak władze Gdańska pomogły Marcinowi P.
Źródło zdjęć: © PAP | Piotr Pędziszewski

08.10.2012 | aktual.: 08.10.2012 17:37

Jak wynika z dokumentów do których dotarł TVN24, przez ponad trzy lata, od 2006 roku, właściciel Amber Gold wynajmował należący do miasta lokal, za który nie płacił. W międzyczasie prezydent Gdańska udzielił mu pomocy publicznej, rozkładając na raty jego narastający dług i odraczając termin spłaty.

Marcin P., używający w tamtym czasie nazwiska Stefański, był już wtedy skazany prawomocnie m.in. za oszustwa na szkodę banków.

Za lokal, wynajęty od Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych Marcin P. miał płacić 87 zł za metr kwadratowy. Taką cenę sam wylicytował - i okazała się najwyższa. W sumie za 41-metrowy lokal miał co miesiąc wpłacać 4460 zł i 63 grosze - był to czynsz i opłaty eksploatacyjne - podaje TVN24.

Stefański nie płacił. Już wtedy toczyły się przeciw niemu postępowania karne, a miał już za sobą kilka wyroków i kary finansowe nałożone przez sądy.
Kiedy dług urósł do ponad 44 tys. zł, Stefański zwrócił się do gdańskiego samorządu o odroczenie terminu spłaty i rozłożenie na raty. Napisał wniosek, w którym uznał dług i od tego czasu wpłaty wpływały regularnie.

Zarządzenie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza o udzieleniu pomocy publicznej Marcinowi Stefańskiemu zostało podpisane 28 grudnia 2007 r. Prezydent Gdańska rozłożył dłużnikowi należność główną, czyli 24 tysiące złotych na 24 raty miesięczne po tysiąc złotych. Ostatnią ratę Stefański miał wnieść do 20 stycznia 2010 r.

Mimo rozłożenia długu na raty nadal go nie spłacał, co więcej - całkowicie zaniechał regulowania bieżących płatności zadłużając się na ponad 160 tys. zł.

W rezultacie Gdański Zarząd Nieruchomości Komunalnych w marcu 2009 wymówił mu umowę najmu lokalu. Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ, który 10 września 2009 orzekł eksmisję. Przeprowadzono ją dopiero 25 lutego 2010 roku, w czasie, gdy Marcin P. rozwijał już na wielką skalę działalność piramidy finansowej Amber Gold.

W dniu eksmisji Marcina P. z lokalu przy Al. Grunwaldzkiej 148 zadłużenie wraz z odsetkami wynosi już 161 142 zł i 92 gr. Według zapewnień rzecznika prezydenta Gdańska Antoniego Pawlaka, cała suma została odzyskana w toku egzekucji komorniczej.

Aktualnie Marcin P. przebywa w areszcie śledczym, dokąd trafił pod zarzutem oszustwa na wielką skalę. Jest podejrzany o popełnienie kilku przestępstw, m.in. fałszowania dokumentów, prowadzenia działalności bankowej bez wymaganego zezwolenia i niezłożenia sprawozdań finansowych spółki Amber Gold sp. z o.o. Liczba poszkodowanych, którzy zgłaszają się z roszczeniami, stale rośnie. Do 30 września do prokuratury zgłosiło się ponad 8100 osób, które twierdzą, że firma jest im winna w sumie ponad 393 mln zł.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (34)