Tak ucieka ciepło z twojego bloku
Kaloryfery grzeją jak oszalałe, parzą dłonie, gdy ich dotknąć, a w mieszkaniu ziąb? Wciągasz sweter trzęsąc się z chłodu i ze złości, i zastanawiasz, gdzie u licha podziewa się to całe ciepło? Popatrz na zdjęcie u góry. Ulatuje bezpowrotnie w kosmos przez szpary, okna i nieocieplone ściany twojego bloku!
03.02.2012 | aktual.: 03.02.2012 09:51
Zdjęcia wykonane kamerą termowizyjną są jak kadry z filmu Predator: intensywną czerwienią i żółcią promieniują miejsca bardzo ciepłe; punkty zielone są dużo chłodniejsze, a niebieskie całkiem zimne. W ten sposób potwór z innej planety mógł bez trudu znaleźć w nocy człowieka.
My, dzięki Rafałowi Pytli (37 l.) i jego kamerze wyśledziliśmy miejsca, którymi z bloków na osiedli Pod Dalnią w Kielcach umyka ciepło. Ile? Według szacunku eksperta, z jednego bloku w ciągu zimy tyle, że można by nim przez cały sezon ogrzać spory dom jednorodzinny.
Stanisław Turbak (57 l.) mieszka w bloku na 4 piętrze. Choć kaloryfery ma w domu gorące, temperatura wewnątrz jest tak niska, że domownicy chodzą w swetrach lub leżą pod kocami. Pan Rafał zrobił kilka ujęć kamerą, na których wyraźnie widać, którędy ciepło ucieka. To przede wszystkim ściana za szafą, której temperatura wynosi zaledwie 9 stopni i okolice okien i narożniki między ścianami. W ubikacji i łazience jest jeszcze gorzej. Temperatura ścian sięga zaledwie pięciu stopni.
Teraz kolej na ujęcia z zewnątrz. Dużo ciepła ucieka także oknami i ścianami tuż nad ziemią, gdzie są piwnice. Najbardziej na czerwono świeci ściana szczytowa, widać dosłownie każdą płytę, z której powstał blok. Nieocieplony blok jest jak piec, którego ciepło znika w zimnych czeluściach polarnej nocy.
Polecamy wydanie internetowe Fakt.pl:
Nadciąga odwilż! Powyżej zera będzie już w...