Tak Telus opanował prezesa PiS. Jest nagranie spod Sejmu

Zanim doszło do przepychanek przed Sejmem, z tłumu padały obraźliwe słowa pod adresem polityków PiS. Jarosław Kaczyński już sposobił się do mocnej riposty, lecz rzeczowym argumentem udaremnił ją były minister rolnictwa - Robert Telus. Wszystko widać na nagraniu.

Robert Telus i Jarosław Kaczyński pod Sejmem
Robert Telus i Jarosław Kaczyński pod Sejmem
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Wojciech Olkusnik
oprac. WJR

08.02.2024 | aktual.: 08.02.2024 15:05

Do zdarzenia doszło w środę rano, gdy politycy PiS zmierzali przed Sejm. Kaczyński i jego świta - w której znajdowali się między innymi Telus, Mariusz Błaszczak i Elżbieta Witek – byli prowokowani wyzwiskami rzucanymi z otaczającego ich tłumu.

W pewnym momencie Kaczyński nie wytrzymał i nazwał tych ludzi "łobuzami". Oni jednak nie milkli. Widać było, że prezes może po raz kolejny rzucić pod ich adresem mocnym słowem. I wtedy dyskretnie upomniał go Telus.

- Szkoda, szkoda... Bo to później będą puszczać - mówił do Kaczyńskiego. Jego interwencja przyniosła skutek. Prezes PiS powstrzymał się od kolejnych inwektyw.

Przepychanki pod Sejmem

Mariusz Kamiński oraz Maciej Wąsik w grupie polityków Prawa i Sprawiedliwości próbowali wejść w środę do Sejmu. Doszło do przepychanek ze Strażą Marszałkowską i choć udało im się dostać na teren parlamentu, to nie dostali się do budynku, gdyż Straż Marszałkowska zamknęła wejście.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Szef PiS pytany w czwartek przez dziennikarzy, czy będą kolejne próby wejścia Kamińskiego i Wąsika do Sejmu odpowiedział: "W tej chwili nie będzie takich prób".

Kaczyński został też zapytany o zapowiedź Hołowni dotyczącą kar dla parlamentarzystów, którzy naruszyli nietykalność funkcjonariuszy Straży Marszałkowskiej.

- Ze strony tej władzy, która nieustannie łamie prawo, można się wszystkiego spodziewać, nawet zabójstw politycznych - powiedział Kaczyński.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (156)