"Tak krytykować". Była tajna instrukcja dla posłów PiS?
Prezes PJN Paweł Kowal zwrócił się do polityków PiS z prośbą, by odpowiedzieli na pytanie: czy naprawdę wysłali instrukcję, w której chcieli skompromitować propozycje PJN na rzecz rodziny, "a potem je powtórzyli na konferencji prasowej".
27.09.2011 | aktual.: 27.09.2011 13:45
Na konferencji prasowej szef klubu PJN Paweł Poncyljusz przytoczył fragmenty rzekomej instrukcji PiS datowanej - według niego - na 18 lipca 2011 r. Zgodnie z nią, politycy PiS pytani przez dziennikarzy o list Kowala mieli odpowiadać m.in.: "Skoro Paweł Kowal pyta, to Kowal może też sam sobie odpowiedzieć. Bo nikogo poza PJN te pytania nie obchodzą. Nie z pychy czy z zawiści. PJN choruje na przypadłość kanap politycznych. Zaciska piąstki i mówi: "my też, my też". I stawia do tablicy tych, którzy w ogóle nie chcą być odpytywani".
Do sprawy instrukcji odniósł się rzecznik PiS Adam Hofman, który mówił że PiS nie wysyła "żadnych instrukcji". - Jeśli PJN chce się zająć rodziną, to niech ci ludzie głosują na PiS - powiedział. - Więcej komentarza mojego na ten temat nie będzie, bo naprawdę PJN w tej sprawie nie jest żadnym partnerem do rozmowy - powiedział rzecznik PiS.
Kowal zwrócił się do PiS, w tym do Hofmana: Nie macie prawa nas ignorować, wtedy kiedy mówimy o ważnych rzeczach. I nic to wam nie pomoże. (...) Skoro chcecie przekonywać ludzi, to nie zaczynajcie od takiego sposobu, że się wysyła instrukcje i mówi: wyśmiewajcie propozycje, które potem sami przyjmujecie.
PJN rzuca wyzwanie: pokażcie swoje programy
Prezes PJN przypomniał, że w połowie lipca napisał list do liderów partii PO, PiS, PSL i SLD, w którym pytał o programy prorodzinne ich ugrupowań, m.in. o to na ile partie są gotowe współtworzyć ponadpartyjny zespół przygotowujący działania wspierające rodzinę i jaki rodzaj prorodzinnego systemu podatkowego proponują.
Polityk zapowiedział, że list do liderów PO, PSL, PiS i SLD wyśle ponownie. - Zwracam się do innych partii: (...) pokażcie swoje propozycje dla rodziny, powiedzcie prosto: czy ufacie rodzinom czy nie, czy uważacie, że rodziny w Polsce mogą same decydować, jak wydawać pieniądze, które już są w budżecie na politykę prorodzinną, choć jest ich za mało - powiedział.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński przedstawił propozycje swojej partii, które mają przeciwdziałać zmniejszaniu się liczby rodzin wielodzietnych w Polsce. Są to: wprowadzenie karty rodziny wielodzietnej, wspólne opodatkowanie oraz lokata dla każdego dziecka.
Kowal oświadczył: Cieszę się, że PiS przyjmuje nasze propozycje, jeśli chodzi o politykę na rzecz rodziny". - Wczorajszy dzień był dla nas bardzo ważnym dniem, nie tylko dlatego że skopiowano nasze pomysły, ale także dlatego że, moim zdaniem, to co się działo wczoraj - dyskusja o polityce prorodzinnej to jest prawdziwa dyskusja w tej kampanii o najważniejszych problemach, jakie stoją dziś przed Polską - ocenił prezes PJN.
Kowal przypomniał także propozycje PJN dla rodziny, która jego partia przedstawiała wcześniej. - Stawiamy sprawę jasno - regulacje podatkowe, uznanie, że dziecko jest osoba w rodzinie i dojście do tego, by w każdej rodzinie miesięcznie było 400 zł do dyspozycji i 200 zł bonu edukacyjnego - wyjaśnił. Szef sztabu wyborczego PJN Tomasz Dudziński przypomniał zaś, że PJN proponuje m.in. podniesienie kwoty wolnej od podatku z 3 do 6 tys. zł.
Politycy PJN w sali, w której odbywała się konferencja prasowa, ustawili lodówkę. W lodówce znajdowały się podstawowe produkty, m.in. jajka i mleko; Kowal dołożył tam kolejne m.in. kiełbasę i olej.
- W 2005 roku rzeczy z lodówki znikały, w 2011 roku mogą do niej wracać pod warunkiem uznania praw rodziny, uznania tego, że rodzina nie jest podejrzana o patologię. Rodzina lepiej podzieli te pieniądze niż urzędnicy, dzięki tym rodzinom lodówka, którą znacie, (...) może być pełniejsza - powiedział szef PJN.